Na sprzedaż cudowna 16-letnia klacz SP (2008). W moich rękach od prawie 9 lat, więc podjęcie decyzji o sprzedaży było bardzo, bardzo trudne. Normandia jest przyzwyczajona do wszelkich zabiegów pielęgnacyjnych, kowala, golenia, solarium itd. Z charakteru powiedziałabym, że jest typową klaczą, potrafi się zaszczurzyć (nigdy nikogo nie ugryzła, ani nie kopnęła). Ale szybko przywiązuje się do swojego człowieka i można z nią stworzyć naprawdę super relację. Startowała w zawodach skokowych do P klasy. Jest idealnym koniem dla każdego, ponieważ dopasowuje się do jeźdźca i robi tyle ile się od niej wymaga. Jest bardzo bezpieczna, nawet dla dziecka. Pare lat temu startowała pod 10-letnia dziewczynka LL i L uzyskując pierwsze miejsce. W domu naskakana do 135cm. Potrafi lotne zmiany, ustępowania, zagalopowania ze stępa i stój, kontrgalop. Chodzi w tereny sama jak i z innymi końmi - wręcz je uwielbia! Czasem widzi duchy lub straszne przewalone drzewo, ale nigdy się nie płoszy - zwykle omija po łuku lub staje żeby się przyjrzeć czy na pewno jej to nie pożre w całości ;) Nie straszna jest dla niej rzeka czy jezioro - ma za sobą tez pławienie. Uwielbia kopać sobie nóżką w wodzie. Na pastwisku stoi w stadzie, jest raczej indywidualistką. Szanuje pastucha i ogrodzenia. Na lonży pracuje grzecznie - nawet na kantarze. Nie ma żadnych nałogów czy narowów. Jeśli chodzi o jedzenie to nie zdarzyło jej się wybrzydzać (no może poza makuchem z wiesiołka), nawet bym powiedziała, ze za jedzenie zrobi wszystko. Zwłaszcza za banany! Idealnie sprawdzi się dla osoby, która szuka konia do jazdy dla przyjemności (w tereny, rekreacyjnej), konia do towarzystwa, ale także dla osoby, która chciałaby się rozwijać. Pod doświadczonym jeźdźcem jest w stanie z siebie dać naprawdę dużo. Na treningach bez problemu pokonywała parkury 120cm. Skacze wszystko, basen, mur, podmurówki czy przewalone drzewa w lesie :) Jeśli chodzi o sprawy zdrowotne to nigdy nie miała kontuzji, raz w życiu się podbiła. Mimo to podejrzewam, że badania TUV nie przejdzie śpiewająco, choćby z uwagi na wiek :) Posiada dosyć słabe kopyta, które wymagają dodatkowej suplementacji np. Biotyną. Niestety przez złe kucie kowala (za wąsko) nie byłam w stanie wyleczyć do końca gnijących strzałek. Okazało się, ze przez brak dojścia między piętki, zaleczyłam je tylko powierzchownie. Przez to rozwinął się tam rzekomy rak kopyta. Od razu prostując - to nie jest nowotwór, tylko tak się nazywa ze względu na swoją strukturę. Jest to tkanka narastająca kopyto, która nie rogowacieje. Na szczęście zostało to szybko zauważone, wiec nie rozrosło się tak jak na zdjęciach, które można znaleźć w internecie. Zmiana obejmowała tylko okolice piętek. Historia leczenia miała wzloty i upadki, bo każdy weterynarz mówił mi co innego. W żadnym momencie od zauważenia, przez leczenie, aż do wyleczenia koń nie kulał z tego powodu. Ruch był wskazany, żeby kopyta normalnie pracowały. Ważne jest, żeby zachować czystość i suchość w boksie, regularnie czyścić i pilnować kopyta, ja również profilaktycznie nie wypuszczam jej na błotniste pastwisko. Kopyta należy doglądać, bo istnieje ryzyko nawrotu. Zależy mi aby trafiła w dobre i kochające ręce, żeby stała się dla kogoś oczkiem w głowie, jakim cały czas była i jest dla mnie. Decyduje się na sprzedaż ze względów finansowych, braku wystarczającej ilości czasu oraz przyszłościowe plany wyjazdu za granice. Gdybym tylko mogła sobie na to pozwolić to zostałaby ze mną do końca swojego życia… Aktualnie Norka jest w trakcie powrotu do kondycji po kilkumiesięcznej przerwie, wywołanej moim brakiem czasu. Możliwość zakupu z całym sprzętem. Nie sprzedam do szkółki. Zastrzegam sobie prawo do odmowy sprzedaży, wyboru najlepszej możliwej opcji nowego domu oraz prawo pierwokupu, w razie późniejszej ewentualnej sprzedaży. Oczywiście chciałabym jej znaleźć kochający dom, w którym będzie już do końca swoich dni.
Zainteresowanych zapraszam do kontaktu pod nr tel 60*****21
Koń aktualnie stoi w miejscowości Wyry k. Katowic
22 000 do negocjacji (do bardzo dużej negocjacji, jeśli koń zostanie w aktualnej stajni!)