Autorska Marka Perfum z feromonami

ROYAL L’AMOUR No1 BLACK COLOR •

Bardzo orientalny.
Ukręcony na modłę arabskich pachnideł.
Dosyć ciężki.
Jakby przykurzony. Czuć wysoką jakość składników i kunszt wykonania.
Przemyślane i dopracowane pod każdym względem.

Mocno esencjonalny, balsamiczny.
Ten cynamon jest słodki od miodu. Trochę lepki i gęsty.
Czuć też róże.
Dosyć wyraźnie zaznaczają swoją obecność. Jednak według mnie nie jest to typowy różany zapach.
A jedynie róże upiększają ten aromat. Dają gładkości, miękkości, subtelności.
Trochę też tego kobiecego pierwiastka, słodyczy kwiatowej.
Róże są bordowe, ciemne i aż aksamitne.
Przysypane hojnie pylistym cynamonem i zanurzone w miodzie.
Po tych kilkunastu minutach cynamon cichnie, a do głosu dochodzą drzewne nuty.
Nadal jednak cynamon jest obecny wraz z różami.
I tak ten zapach trwa wieczność.
Tylko w wygasaniu staje się bardziej kremowy i bym się nawet pokusił napisać, że i sensualny.