Witam. Mam na sprzedaż Opla Merive, którego posiadam od 2021 r. Jestem pierwszym właścicielem w Polsce. Autem zrobiłem od tamtej chwili prawie 40 tyś. km. Od razu po zakupie zamontowałem instalację gazową, która bezawaryjnie działa aż do dzisiaj. Oczywiście jest serwisowana co roku tak jak zaleca producent, na co oczywiście jest dowód w postaci książki serwisowej.
Auto przed zakupem zostało przeze mnie sprawdzone po Vin i dodatkowo poddane dokładnym oględzinom. Całe jest w oryginale (żadne elementy nie były demontowane i wymieniane). Brak kolizyjnej i wypadkowej przeszłości. Wszystkie Airbagi na miejscu. Jedynie lewe tylne drzwi były nieudolnie pomalowane, co widać na zdjęciu... Ktoś kiepsko dobrał srebrny kolor.
Pomimo specyficznych dla opla oznak korozji na rantach drzwi i powierzchownej rdzy na górze lewego progu (prawdopodobnie lakier był obijany butami podczas wsiadania do pojazdu), całe auto wygląda ładnie. Spód był dwukrotnie konserwowany tzw. barankiem i jest w bardzo dobrym stanie jak na swój wiek.
Podczas tych 3 lat wymieniłem cały wózek przedni (korozja), wiele elementów zawieszenia, cewkę zapłonową, świece, olej motul co 10000 km wraz z filtrami, pod koniec 2023 r. została nabita i odgrzybiona klimatyzacja (która działa bardzo dobrze!) oraz zostało wymienionych wiele innych elementów eksploatacyjnych. Na niektóre z nich mam faktury na spore kwoty.
Auto posiada opony letnie w bdb stanie i dokładam komplet zimówek z 2021 r., także w bdb stanie. W komplecie 2 kluczyki.
Auto posiada przegląd do października 2024 r., a ubezpieczenie OC do 2 listopada 2024 r.
Niestety w ostatnim czasie auto raz po raz sypie błędami. Jest to prawdopodobnie spowodowane klasyczną dla tego modelu usterką sterownika ECU... Niestety lubi po latach psuć się ze względu na to, że przegrzewa się w kontakcie z gorącym blokiem silnika. Auto potrafi jeździć bez problemu kilka dni, po czym wyskoczy błąd i auto musi ostygnąć. Po tym działa dalej.
Koszt naprawy tego elementu to kilkaset zł, co ująłem w ogólnej wycenie tego pojazdu.
Ja przesiadłem się już na dużo nowsze auto i to jest mi po prostu niepotrzebne. Myślę, że jeszcze znajdzie się ktoś, komu posłuży. Zapraszam do oględzin. Nie mam nic do ukrycia.