Kiedy będziemy deszczem Dominika Van Eijkelenborg była więźniem w swoim własnym życiu
Czym jest macierzyństwo? Czy naprawdę jest ono powołaniem każdej kobiety? Czy można czuć się nieszczęśliwym, gdy ma się wygodny dom, kochającego męża i zdrowe dzieci? A może to tylko złota klatka, zdolna uwięzić i zniszczyć wolność? Czasami najwięcej tajemnic kryją w sobie ci, którzy wydają nam się najlepiej znani.

Inga jest przykładną żoną i matką. Uważana za chodzący ideał, w oczach znajomych promieniuje życiodajną energią. Nikt, nawet jej własny mąż, nie dostrzega bólu, który odczuwa. W rzeczywistości czuje się wypalona, samotna i całkowicie zagubiona. Codzienne obowiązki przytłaczają, a zgłębianie łucznictwa i opieka nad ukochanym psiakiem nie jest już wystarczającym powodem do wstawania z łóżka.

Pewnego dnia Inga zabiera czworonoga na spacer, z którego nie wraca.

Mąż od razu zgłasza zaginięcie, przekonany, że musiało stać się coś złego. Zostawiony sam z dziećmi, nie potrafi się odnaleźć wśród stosu "rzeczy do zrobienia". Nie wierzy, że Inga mogła uciec od swojego szczęśliwego życia.
Tymczasem w trakcie śledztwa na jaw wychodzą skrywane sekrety i tęsknoty. Kim jest Magda, wieloletnia adresatka elektronicznej korespondencji Ingi? Dlaczego nigdy nie odpisała? I co wspólnego z tym wszystkim miał tajemniczy młody mężczyzna, o którym Inga regularnie jej wspominała? Czasami lepiej nie wiedzieć i mieć po prostu kogoś, kto wraz z nami stanie się deszczem.