Lutek to psiak małych gabarytów – jest niższy niż poziom inflacji (to nie trudne) czy przestępczość w Sandomierzu, a nawet niższy niż IQ Najmana, a to już sztuka! Kudełków mu nie brakuje. :D Jak wiemy, porządna warstwa sierści to z marszu +1000 do miąchania.

Lutek uwielbia towarzystwo człowieka: kocha być głaskany, ociera się o nogi, przewraca na plecki. Widać, że obecność ludzi sprawia mu ogromną przyjemność. 3 Bardzo dużą wartością, wyróżniającą Lutka spośród innych schroniskowych psów jest umiejętność odpoczywania podczas spaceru. Ten beztroski vibe, którym przesiąknięte są reklamy piw owocowych - on to właśnie ma! Ma chillout we krwi, tak rzadko spotykany u psów, zwłaszcza bezdomnych. Rewelacyjna cecha warta uznania.

O ile Lutek uwielbia przebywać z ludźmi, o tle nie pała już taką miłością do przedstawicieli swojego gatunku. Oczywiście nie chcemy przypinać mu łatki – historia nie raz pokazała, że psy w typie jedynaka przy odrobinie dobrej woli, cierpliwości i odpowiednim podejściu potrafią otworzyć się na towarzystwo psich pobratymców.

Lutek jest niewidomy, ale może to i dobrze – przynajmniej nie widzi co się dzieje w tym kraju, nie zna cen węgla ani treści podręcznika do historii. Czasem trzeba go naprowadzić na spacerze, żeby nie wpadł w kałużę. Nie jest to jednak uciążliwe zadanie, z kolei bardzo miła i nobilitująca jest możliwość bycia dla kogoś światłem. 3

Ostatnio nasz podopieczny zwiedzał Górny Śląsk. Nie przywiózł jednak węgla ani pamiątek z wyprawy. Wrócił za to z zaleceniami od lekarza specjalisty, który zbadał go wzdłuż i wszerz. Obecnie psiak ma regularnie zakraplane ucho, aby zlikwidować powstały w nim stan zapalny. Jeśli to się uda – zostanie usunięty polip w uchu. Na szczęście Lutek jest bardzo życzliwy względem obsługujących go medycznie osób. Nie warczy, nie kręci się – grzecznie znosi wszystkie procedury.
Szukamy dla niego Domu Stałego jak i Domu Tymczasowego. Może zaopiekować się nim fundacja, jeśli jednak uda się znaleźć własnego człowieka, który będzie na wyłączność głaskał i wyprowadzał tego wspaniałego dżentelmena, będziemy skakać pod sufit z radości. :)

Szczerze rekomendujemy tego psa. Za jego otwartość na człowieka, za umiejętność odpoczynku na spacerze, za fakt, że nauczył się cierpliwości podczas zabiegów medycznych. To pies z ogromnym potencjałem, który myśli i wyciąga wnioski. Warto rozważyć jego obecność w życiu. 3

Lutek przebywa w Domu Tymczasowym w Siemianowicach Śląskich.
Tel. 63 243 80 38
E-mail: schroniskokonin[małpka]toz.pl