Herman ma 10 lat i jest niedużym (ok.11kg) wykastrowanym psem.
Ma dużo do powiedzenia , ale za szybko " mówi" i nic z tego nie rozumiemy . Gdy załatwi swoje potrzeby na wybiegu, to stoi pod bramką i woła opiekuna. Nudzi mu się samemu , ale udaje groźnego i krzyczy na psy, które biegają obok. Taka mała zadziora na odległość.
Herman ładnie chodzi na smyczy i z przyjemnością spaceruje w towarzystwie nowo poznanych osób.
Nie przejawia agresji do ludzi.
Herman chciałby poczuć wiatr w sierści, zwiedzać nowe miejsca i mieć dużo przygód. Później najchętniej odsypiałby w ciepłym domku u boku ukochanego człowieka. To tak niewiele , a zarazem tak dużo . Czy uda mu się znaleźć jeszcze swoje miejsce na ziemi?

Tel: 60*****15 ( od 7 do 15)