Dzień dobry,

Musiałem zakupić automat z powodu operacji lewej nogi. W tej chwili noga wraca już do stanu użyteczności więc wracam do pracy do auta służbowego z drabiną na dachu.

Zakupiłem go 1.04.2025 , posiadałem wcześniej 2 Volvo V40 więc postanowiłem znów na niego. Najmocniejsza wersja w 2.0T T4 200km.
Automat chodzi dobrze, przełącza płynnie, ma moc zdecydowanie. Do setki jakieś 8 sekund. Pali 11.8L gazu na 100km. Zrobiłem nim prawie 3000km (rehabilitację, wizyty u lekarza).
Wymieniłem sworznie przód, spawałem wydech, sterownik gazu (300zl), wykasowane były błędy. Check jest od gazu. ("długoterminowa adaptacja składu mieszanki paliwa" - taki błąd, nic groźnego).
Do zrobienia stabilizatory przód (słychać na nierównościach, - może zrobię sam jeszcze, bardzo mi się że sprzedażą nie spieszy).
Niestety jest dość brzydki z zewnątrz, wydaje mi się że była szkoda przodem i bokiem). Brała go Ruda ostro, coś tam zrobiłem. (Błotnik prawy dziura, zrobiona pianą i włóknem szklanym). Klimatyzacja nie chłodzi, załącza się elektrycznie ale dalej nic. W poprzednim Volvo wystarczyło uzupełnić czynnik i było ok, ale czytałem na forach że często jednak pada sprężarka. (Ja klimy nie używam więc nie robiłem).
Stoi na 15 letnich alu (przód Pirelli 2021, tyl Goodyear 2017- ładne (moje opony)).
Dodatkowo mam 16 Alu zimowe - imperial wszystkie 2022r (jedna coś bije).

Fanom marki nie ma co dużo tłumaczyć, dość dobra cena za T4, innym szukającym najtańszych 200km, polecam.
Z dziećmi jeździłem ostrożnie, bez strachu.

Przepraszam za długi wpis. Jak coś to proszę dzwonić, coś tam mogę dopowiedzieć.

Pozdrawiam,
RG.