Klara trafiła do mnie zgarnięta przez karmicielkę z ulicy, bo jest bardzo ufna do ludzi, a wolnożyjącemu kotu to nie sprzyja. Kocha człowieka. Miauczy byle by ją zauważyć, pogłaskać, a najlepiej wziąć na ręce i posadzić na ramieniu. Jest też bardzo energiczna i ciekawska, wszędzie zajrzy. Jej umaszczenie jest bardzo rzadkie, rude zazwyczaj są kocury (około 80%).
Ma ok. 2 lata. Najlepiej żeby była jedynaczką, bo na inne koty warczy albo się ich boi. W przyszłości może się to zmienić, bo jest to pewnie efektem walczenia o jedzenie na dworze. Stosunek do psów nieznany. Nie ma problemu z dziećmi.
Jest już odrobaczona i najprawdopodobniej wykastrowana (nacięte uszko), ale będę weryfikowała u weterynarza. Czeka ją jeszcze szczepienie.
Szukam mu domu niewychodzącego, z zabezpieczeniem okna/balkonu.
Więcej info pod nr telefonu lub w wiadomości.je