Prywatne
Rok wydania: 2005
Stan: Używane
Opis
Uczestnicy czy niemi świadkowie? - Łuczak Marek
Wyd. Jedność, Kielce 2005
Stan: bardzo dobry
Wysyłka do paczkomatu poprzez opcję Kup z przesyłką.
***
Z ks. bp. STEFANEM CICHYM przewodniczącym Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski rozmawia ks. Marek Łuczak.
"Generalnie chodzi o pokorę, która nie pozwoli uzurpować sobie prawa do nieomylności. Ciągle istnieje niebezpieczeństwo, że powołując się na Bożą wolę, można działać wbrew tej woli. Skoro jestem kapłanem, to wszystko mogę. Występowanie w czyimś imieniu wymaga wielkiej czujności. Każdemu musi towarzyszyć świadomość, że stoi za nim ktoś wielki. Jeszcze większej pokory wymaga zastępowanie kogoś jedynego. W przypadku posługi kapłańskiej chodzi przecież o samego Boga... Być może zabrzmi to idealistycznie, ale ciągle trzeba sobie stawiać pytanie: co Chrystus powiedziałby na naszym miejscu, co by zrobił? Przełożony w szczególny sposób jest zobowiązany rozważać życie Chrystusa. W świetle Ewangelii jest to nie takie trudne do zrobienia... Kiedy jako przełożony postawię sobie tego typu pytanie, na pewno nie będę apodyktyczny. Nie będę zarozumialcem, tylko kimś kto stara się dociec, co należy powiedzieć, jakie zająć stanowisko. Mam przecież reprezentować Chrystusa.
Wyd. Jedność, Kielce 2005
Stan: bardzo dobry
Wysyłka do paczkomatu poprzez opcję Kup z przesyłką.
***
Z ks. bp. STEFANEM CICHYM przewodniczącym Komisji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski rozmawia ks. Marek Łuczak.
"Generalnie chodzi o pokorę, która nie pozwoli uzurpować sobie prawa do nieomylności. Ciągle istnieje niebezpieczeństwo, że powołując się na Bożą wolę, można działać wbrew tej woli. Skoro jestem kapłanem, to wszystko mogę. Występowanie w czyimś imieniu wymaga wielkiej czujności. Każdemu musi towarzyszyć świadomość, że stoi za nim ktoś wielki. Jeszcze większej pokory wymaga zastępowanie kogoś jedynego. W przypadku posługi kapłańskiej chodzi przecież o samego Boga... Być może zabrzmi to idealistycznie, ale ciągle trzeba sobie stawiać pytanie: co Chrystus powiedziałby na naszym miejscu, co by zrobił? Przełożony w szczególny sposób jest zobowiązany rozważać życie Chrystusa. W świetle Ewangelii jest to nie takie trudne do zrobienia... Kiedy jako przełożony postawię sobie tego typu pytanie, na pewno nie będę apodyktyczny. Nie będę zarozumialcem, tylko kimś kto stara się dociec, co należy powiedzieć, jakie zająć stanowisko. Mam przecież reprezentować Chrystusa.
ID: 671959211
Dodane 02 czerwca 2024
Uczestnicy czy niemi świadkowie - Łuczak Marek
5 zł
Użytkownik
Lokalizacja