Witam serdecznie, prezentuje Państwu coś niespotykanego, nieoczywistego, hałaśliwego pełnego wdzięku i elegancji żółwika. Triumph bonneville t100 bobber tworzony z pasją. Egzemplarz wyjątkowo zadbany, robi piorunujące wrażenie, zwraca uwagę ludzi dookoła, którzy chętnie go fotografują i pytają cóż to za cudo. To miała być szalona miłość która troszeczkę nie wypaliła. W czym rzecz, przesiadłem się z neakeda , chciałem zwolnić tempo, poszpanować, pobujać się wolniej ale jednak potrzebuje czegoś szybszego, wygodniejszego (on ma sztywny tył) zrobiłem nim raptem tysiąc kilometrów. Chciałbym spróbować coś w tym klimacie ale nowocześniejszego np. Indian scout lub bonneville bobber 1200 / zainteresowanych zapraszam do kontaktu