z okładki:
"Splutł palce dłoni nad klamrą pasa i zamknął oczy, aby nasycić się chwilkę lubym ciepłem, sączącym się z kaloryfera pod oknem i jeszcze bardziej lubą ciszą. Nagła myśl sprawiła jednak, że natychmiast je otworzył, kierując spojrzenie na szarą, leżącą przed nim teczkę.
A może?
Niechętnie wyciągnął dłoń ku czarnym tasiemkom. A jednocześnie obejrzał się na okno, za którym trwała gęsta i białą niczym mleko mgła.
A może w tej teczce znajduje się meldunek o jakiejś ponurej zbrodni? Bo można sobie dworować z autorów "kryminałów", ale taka cholerna mgła...
Rozwiązał tasiemki, otworzył teczkę i wyjął pierwszy, leżący na wierzchu arkusik papieru. Od razu, jednym spojrzeniem, objął cały tekst. Odetchnął.
Był to meldunek o włamaniu."

Klub Srebrnego Kluczyka 1983 r.