Prosimy przeczytać całe ogłoszenie.

SALSA – cicha i subtelna dziewczynka, która rozgrzewa serce

Salsa to jedna z trójki rodzeństwa – razem z braćmi Chilli i Pesto przeszła piekło, którego żadne zwierzę nie powinno doświadczyć. Cała trójka została znaleziona w maleńkiej, zagraconej komórce, w której panował zaduch, smród i wszechobecna wilgoć. Nie było tam światła, czystej wody ani odrobiny troski. Dni i noce mijały im w ciemności, na zimnej ziemi, bez dotyku człowieka i bez nadziei. Jedynym pożywieniem, jakie dostawały, był rozmoczony w wodzie chleb – coś, co nie miało nic wspólnego z psim jedzeniem. Gdy trafiły pod opiekę Fundacji, wszystkie były skrajnie wychudzone, odwodnione i osłabione.

Salsa – najmniejsza z całej trójki – była wtedy cieniem samej siebie. Jej ciało było delikatne, a spojrzenie pełne niepokoju i smutku. W szpitaliku weterynaryjnym leczono ją z zapalenia żołądka i ogólnego wyniszczenia organizmu. Każdy dzień był walką o siły i o zaufanie do ludzi, którzy po raz pierwszy chcieli jej naprawdę pomóc. Dziś tamten koszmar to już tylko wspomnienie, a Salsa pokazuje, jak ogromną moc ma miłość i troska.

Po miesiącach leczenia, regularnych posiłkach i ciepłym kącie w domu tymczasowym przeszła prawdziwą przemianę. Z wystraszonego, kruchego szczeniaka stała się spokojną, czułą sunią, która powoli odkrywa, że świat potrafi być dobry.

Ma około 8 miesięcy i waży niecałe 8 kilogramów. Wyróżnia ją smukłe ciało i duże uszy. Jest drobna, zgrabna i bardzo delikatna – nie tylko z wyglądu, ale i z charakteru. Jej spojrzenie jest miękkie, ciepłe, a w każdym ruchu widać łagodność.

W domu tymczasowym jest prawdziwym skarbem – nienachalna, cicha i spokojna. Nie niszczy, nie szczeka bez powodu, nie szuka uwagi na siłę. Po prostu jest – jak ciepły oddech, jak obecność, której nie trzeba wypowiadać słowami. Lubi wtulić się w człowieka, położyć głowę na jego kolanach i zasnąć. Nie potrzebuje głośnych gestów – wystarczy jeden dotyk, jedno spokojne spojrzenie, by zrozumieć, że ufa i że jest wdzięczna.

Na spacerach idzie delikatnie, z ciekawością węszy, ale nigdy nie oddala się daleko – człowiek daje jej poczucie bezpieczeństwa. Wystarczy krótki sygnał głosem, by się zatrzymała i spojrzała w górę, jakby chciała zapytać: „Jesteś ze mną?”. W relacjach z innymi psami jest zrównoważona i przyjazna – lubi towarzystwo, ale nie dominuje. Na wspólne spacery wychodzi z radością, choć zawsze z odrobiną ostrożności. W samochodzie podróżuje spokojnie, nie ma choroby lokomocyjnej, a nowe miejsca poznaje z coraz większą pewnością siebie.

Salsa nie ma żadnych chorób przewlekłych, jest pod stałą opieką weterynaryjną, zaszczepiona i gotowa, by rozpocząć nowe życie. To sunia, która nie potrzebuje rozgłosu ani wielkich słów. Nie będzie witać Cię głośnym szczekaniem, nie będzie biegać w kółko z radości. Zamiast tego podejdzie cicho, spojrzy w oczy i położy głowę na Twoich kolanach – tak po prostu, żebyś wiedział, że jesteś dla niej całym światem.

Salsa to pies, który uczy, że miłość nie zawsze krzyczy – czasem po prostu trwa. Szuka domu, w którym będzie mogła być sobą – wśród ludzi spokojnych, cierpliwych i ciepłych, którzy docenią jej subtelną naturę.

Jeśli marzysz o przyjacielu, który wprowadzi do Twojego życia spokój, czułość i bezwarunkowe zaufanie, jeśli chcesz, by ktoś czekał na Ciebie nie z hałasem, a z cichym, poruszającym spojrzeniem – Salsa czeka właśnie na Ciebie.

Przebywa w domu tymczasowym pod Warszawą.

Salsa jest podopieczną Fundacji Psa Karmela i przebywa w domu tymczasowym pod Warszawą. W razie pytań prosimy o kontakt SMS-owy, mailowy lub telefoniczny. Na wiadomości na OLX nie odpowiadamy.