Wzmaniacz pozyskany do mojej prywatnej dobieranej kolekcji Audio Note, Aaron, Symphonic Line, Khozmo. Cześć analogowa toru tej kolekcji to urządzenia wyłącznie kraftowe, twórców - pasjonatów tematu, nie inaczej Symphonic Line RG, wspaniałe niemieckie rzemiosło w które zdołano wetknąć ducha muzyki, zanim mogło stać się tylko świetnym neutralnym wzmacniaczem.

"Kolejne prowokacyjne ostatnie słowo. Nieważne, czy wzmacniacz, który do tej pory słyszałem, kosztował 10 tys. euro, 20 tys. euro, 50 tys. euro, a nawet dużo więcej... Nie słyszałem wzmacniacza, który przemówiłby do mnie bardziej niż SL RG...."

Reszta ciekawych historii na:
https://www.analog-forum.de/wbboard/index.php?thread/154380-symphonic-line-rg-9-mk3/
A że analog zaczyna się od podstaw to SL robi własne trafa, gdzie wiemy że jest 70% dźwięku, kondensatory, tych rzeczy trzeba pilnować najlepiej we własnej produkcji, nie łatwe, ale jak się samemu zrobi to przynajmniej wiadomo na ile można z tym pójść dalej....
Brzmienie:
HARMONIJNE ANALOGOWE, żaden zakres nie dominuje, a mimo to ogromna przyjemność ze słuchania, holografia, smaczki, dynamika pełna zakamarków, no magia.
W upgradzie kolejnych wersji RG co zyskujemy? Upgrady modują charakterystyczne brzmienie, następuje zwiększenie intensywności cech podstawowych w kierunku wyboru: szczegół albo muzykalność, bo to już trochę się pojęcie ideału rozjeżdża, dla każdego ciut inne proporcje stanowią o hiend.
Urządzenia mogą być upgradowame do RG10, HD, SL..

Na jednym pokładzie wzmacniacz słuchawkowy, przedwzmacniacz (pre out, rewelacyjny, to chyba główna siła tej integry), wkładka gramofonowa (mm oraz mc)- tu nie testowałem.

Stan idealny, nie naprawiany, brak śladów użytkowania. Posiadam go 1,5 roku, mam fakturę zakupu z niemieckiego top sklepu serwisowego, po przeglądzie.

2x130W przy 8 Ohm
zniekształcenia niemierzalne
dumping factor powyżej 300,
pasmo 1-350 kHz,
transformator 450 VA - mumetal shielded,
Kond 60.000 µF capacity slewarate 1,2 us,
ciężar 24 kg.

Warto zarezerwować sobie conajmniej rok z tym wzmacniaczem na odkrywanie na nowo swojej biblioteki w nowy symfoniczny sposób, będzie kilka wzdechów..

tagi
audio note, phast, haiku, jolida, felix, ongaku, DECWARE, Sarah, Quad, WBA, Line Magnetic, Audio Research, McIntosh, PS Audio, First Watt, T+A, Goldmund, Bakoon Enleum, klang quelle, AURALiC, En Core