Handcraft niemieckiej manufaktury istniejącej od 1973, top audio, o czym świadczy że kierują produkcję bardziej na własny niemiecki rynek. W ogóle podejście Niemców nie przypomina reszty światowego biznesu bliżej mu do japońskiej mentalności w audio, ekscentrycznie, ku doskonałosci. Trzeba trochę zaparcia i czasu żeby prześwietlić co jest czym w tej hermetycznej enklawie skrywającej perełki pokroju avm, patlauf, aaron, sonet, sovereign, audionet sac audio, można tak do wieczora :).
Brzmienie w którym od początku słychać że to autor nie przypadek odciska piętno na tym co słyszymy kontroluje sposób przekazu, nie ma tam miejsca na pomyłki.
SL RG9 nakezy do protoplastów lini RG, a w każdym kolejnym numerku RG słychać ewolucję. Pociąga nas zarówno charakterystyczny dźwięk mniejszych numerków jak i wyrafinowanie ostatnich wersji. Słychać że to jest ewolucyjne podejście jakbyśmy włączali w dac Oversampling po trybie NOS.
Wersja 9 mk 3 jest po mojej stronie grania, bliższa korzeniom, gęstości i melodyjności.

SL RG9 to mocna integra, poukladana wewnatrz jak ciężki niemiecki pazer tygrys.
- osobne wyjście pre, w którym bodaj najwięcej wartości sonicznej tej integry;
- wzmacniacz słuchawkowy, napedzajacy bez problemu każde planary;
- wzmacniacz gramofonowy również ciężki do pobicia ( jak ten sluchawkowy) przełączany na mm mc z dwustopniową regulacją impedancji;

Na własnych manufakturowych trafach, własnych kondensatorach, bo tam jest wszystko co można zrobić z dźwiękiem, potem wystarczy tego nie zepsuć.

"Kolejne prowokacyjne ostatnie słowo. Nieważne, czy wzmacniacz, który do tej pory słyszałem, kosztował 10 tys. euro, 20 tys. euro, 50 tys. euro, a nawet dużo więcej... Nie słyszałem wzmacniacza, który przemówiłby do mnie bardziej niż SL RG...."

Reszta ciekawych historii na:
https://www.analog-forum.de/wbboard/index.php?thread/154380-symphonic-line-rg-9-mk3/

Brzmienie:
Tranzystory bardzo ANALOGOWE, wręcz lampowe, ale z mocą i konturami, wybitne scalenie pasm, potężny zróżnicowany w subbasie wspaniale pogłębiający głosy w średnicy.

Stan idealny, nie naprawiany, brak śladów użytkowania. Posiadam go 2,5 roku, aktualnie świętuję powrót z ożywieniem gramofonu i wejściem do mocożernych planarów.

Posiadam fakturę zakupu z niemieckiego top sklepu serwisowego, tam był didatkowo po przeglądzie. Wersje mk wciąż obecne na ebay, np. https://www.ebay.pl/itm/365054723923?mkcid=16&mkevt=1&mkrid=4908-175131-2357-0&ssspo=24SAF-CESLW&sssrc=4429486&ssuid=7okyikrlqny&var=&widget_ver=artemis&media=COPY

2x130W przy 8 Ohm
zniekształcenia niemierzalne
dumping factor powyżej 300,
pasmo 1-350 kHz,
transformator 450 VA - numetal shielded,
Kond 60.000 µF capacity slewarate 1,2 us,

Warto zarezerwować sobie conajmniej rok z tym wzmacniaczem na ponowne odkrywanie swojej biblioteki w nowy symfoniczny sposób, będzie kilka wzdechów gdy prąd wysyci możliwości kolumn.

tagi
audio note, phast, haiku, jolida, felix, ongaku, DECWARE, Sarah, Quad, WBA, Line Magnetic, Audio Research, McIntosh, PS Audio, First Watt, T+A, Goldmund, Bakoon Enleum, klang quelle, AURALiC, En Core,Vincent, Unison, Haiku-Audio, Magnat, Copland, Pathos, Supravox, TAGA, Xindak, Unitra, PrimaLuna, Synthesis Roma, McIntosh, Luxman, Canor accuphase krell classe gryphon primare lyngdorf cary unison haiku nelson pass musical fidelity pioneer roque marantz sansui b&w leben leak yamaha denon arcam densen sinusaudio linear lar Acoustic Energy Anthem Arcam Argon Audio Asus Audio Physic Audio-Technica Audiolab Audiovector Boston Acoustics Cabasse Cambridge Audio Canton Cardas Audio Chord Chord Electronics Dali Denon Elac Eversolo Focal Hana Hegel iFi Audio KEF Klipsch Lyngdorf Marantz Melodika Meters Music Monitor Audio Moon NAD Naim Onkyo Paradigm Pier Audio Pioneer Primare Pro-Ject Purist Audio Design Quadral Reavon REL Revival Audio Roksan Ruark Audio Sonus Faber TAGA HARMONY Tannoy Unison Research Velodyne Acoustics Wharfedale Wireworld Pass Copland Mcintosh