Witam.

Jak w tytule - sprzedam Suzuki GSF 1200 N z 2000 roku. (pierwsza rejestracja 2001r.)

Do Polski został ściągnięty dopiero pod koniec 2019 roku.

Ja jestem właścicielem od 2 października 2021 roku.
Kupiłem z przebiegiem 27.000km

Stary, dobry, poczciwy olejak z pazurem.
Niby to tylko 97KM, ale 90Nm robi robotę i potrafi zaskoczyć spod świateł niejedną 600-tkę.
Proporcje masy, mocy i osiągów są jak najbardziej prawidłowe.
Bandzior jest agresywny, twardy, a nawet i wręcz brutalny.
Na 1, 2, 3 - potrafi wyrwać na koło.
Także jak ktoś niedoświadczony to trzeba to mieć na uwadze żeby nie spanikować jadąc nagle na jednym kole...

O Suzuki dbałem na ile mogłem.
W końcu to motocykl a nie samochód - więc stan techniczny musiał być zawsze wzorowy.

Olej wymieniany przed każdym sezonem, bo w sezonie nigdy nie robiłem wystarczająco by zmieniać z powodu przejechanych kilometrów.
Dlatego zawsze po prostu profilaktycznie filtr i olej przed sezonem nowy i tyle.

Jeżdżone na Motulu 5100 10W40.
Filtr zawsze z Hiflofiltro - HF 138 RC.

W tamtym sezonie wymienione klocki hamulcowe przód jak i tył - EBC. (360zł)
Tarcze w normie, śmiało można latać jeszcze parę sezonów.
Pod koniec ubiegłego sezonu wleciała także nowa opona na tył - Dunlop Sportmax GPR300.

W tym sezonie wymienione uszczelki pokryw silnika, bo odkręciło się sprzęgiełko rozrusznika - więc zmieniłem już wszystkie.
No i oczywiście olej i filtr.
Wleciały też nowe świece DENSO. (nigdy więcej NGK)

W tamtym sezonie wymieniona też uszczelka pokrywy zaworów, uszczelki świec w pokrywie zaworów i ustawione zawory. (uszczelki z Atheny)
Jak ktoś bardzo chce to ewentualnie może rozważyć synchronizację gaźników.

Z Suzuki jestem mega zadowolony.
Odpala na dotknięcie.
Nie faluje na obrotach, wszystko git.
Jak kierowca chce, to i marchewkami postrzela z wydechu.
Na mieście jak i na trasie ogląda się sporo osób.
Wydech basowy BOS, aczkolwiek przyjemny dla ucha.
No i bez przypału - ani razu nie miałem kontroli policji.
Mocy mu nie brakuje.
Bandzior po puszczeniu kierownicy jedzie prosto i nie zostawia dwóch śladów.
Luzów nie zauważyłem, czy to na główce ramy czy gdziekolwiek indziej.
Nic też nie było spawane, kombinowane czy cokolwiek.
Z papierami żadnego bałaganu nie ma, także bez problemów w urzędzie.

Kupiłem Suzi z przebiegiem około 27.000km, aktualnie jest około 34.000km - około bo ciągle rośnie.
W sumie przebieg ruszył z kopyta dopiero od września tamtego roku - wcześniej nie jeździłem za dużo bo miałem za krótkie lejce na taką zabawkę...
Lampę i licznik zmieniał najprawdopodobniej poprzedni właściciel, także nie wiem na ile ewentualnie realny jest ten przebieg.
Bądź co bądź lampa podobno świeci o niebo lepiej od oryginalnej - ja nie mam porównania więc się nie wypowiem.
Siedzenie także jest zmienione i podobno również o niebo lepsze na trasę niż oryginalne. (BAEHR)
Kierownica także zmieniona na SRL.
No i akcesoryjne manetki oraz klamki z regulacją.
Licznik cyfrowy - ACEWEEL , ma fajne funkcje i podświetlenie pod kolor Suzuki.
(godzina, dystans dzienny A, dystans dzienny B, przebieg, czas jazdy, czas całkowity pracy, prędkość maksymalna, obroty maksymalne, no i stale pokazuje obecną prędkość, obroty silnika oraz stan paliwa)

Przegląd jest świeżo zrobiony 30 marca.
Ubezpieczenie również świeżo wykupione 25 kwietnia - na rok.
Także na rok nowy właściciel ma spokój z opłatami.

Jakby ktoś sobie chciał coś sprawdzić to:
VIN: JS1A9111100101207
Numer rejestracyjny: PY 953K
Pierwsza rejestracja: 26.01.2001

Cena do rozsądnej negocjacji.
Jazda próbna na ogólno przyjętych warunkach.
Jak jakieś pytania to zapraszam do kontaktu.
Wymiana tylko i wyłącznie na gotówkę.

PS. zdjęcia świeże, zrobione w trasie 25 kwietnia.
Nie picowałem Suzi do zdjęć, nie myłem, nie nabłyszczałem, nie polerowałem ani nic.
Po prostu w trasie zjechałem i cyknąłem fotki.
Ogłoszenie dodałem w sumie spontanicznie, bo trafiła mi się inna - większa maszyna, a nie mam czasu jeździć na dwóch.
Na jednej zresztą jak widać po przebiegu Suzuki odkąd kupiłem - mało śmigałem..

Maruderom serdecznie dziękuję - szanujmy swój czas.
Po nowy motocykl odsyłam do salonu. :)