Materiał: jest dość sztywny, wydaje mi się że sztuczny, bo się bardzo nie gniecie, od środka, tam gdzie spotyka skórę - mięciutki, chyba bawełna. Natomiast w próbie ognia wynik jest niejednoznaczny, możliwe, że jest to mieszanka jedwabnego szantungu z poliestrem. Na pewno materiał mocny i pięknie się układa.

Generalnie stan z zewnątrz jest całkiem zacny, żadnych dziur czy plam. Kokardki na ramionach trzymają się średnio na jeża, ale nie odpadną od razu. Mankamenty generalnie pokazałam, niestety na olx można wysłać ogranicozną liczbę zdjęć, resztę mogę przesłać w wiadomości prywatnej lub dać link do portalu na v. Wydaje mi się, że suknia była szyta ręcznie patrząc po wykończeniu. Zamek sprawny.

Ramiona usztywnione tym żółtym czymś, co jest dość sztywne, ale całkiem znośne w kontakcie ze skórą. Trochę mi się skojarzyło z turbo grubą bibułą.

Sukienka nie śmierdzi, nie ma widocznych plam, profilaktycznie została wyozonowana. Miała być główną suknią na ślub, ale nieco zmieniłam koncepcję.

Rozmiar zaznaczyłam jako L, bo sama taki noszę i leży idealnie.
Wymiary mierzone na płasko:
-Pachy 48 cm (są jeszcze zaszewkami na biust, ja mam rozmiar 70I i spokojnej się mieszczą, ładnie leży)
-Długość przez środek z przodu od kona dekoltu 103 cm
- długość mierzona przez środek z tyłu 119 cm
- Szerokość w odcieciu 44 cm
- ramiona od szwu do szwu bez budek/ mierzone z bufkami 36/46 cm
Istnieje opcja wysyłki, możemy się też umówić na odbiór osobisty w Gdańsku.