Sandra to cudowna i spokojna panienka, która nie wiedzieć czemu, otrzymała bilet do schroniska. To bardzo smutne, bo pomimo ogłoszenia o poszukiwaniu prawnego opiekuna, nikt się nie odezwał, tym bardziej, że jesteśmy najbliższym schroniskiem i w pierwszej kolejności zatroskany właściciel rozpocząłby tu poszukiwania. Podejrzewamy, że suczka nie była już nikomu potrzebna i dlatego teraz musi zaczynać wszystko od nowa. Z całą mocą wierzymy, że znajdzie się jeszcze ktoś, kto ją pokocha i da jej troskliwy dom. Czeka cierpliwie nie skarżąc się na swój los, ale w jej serduszku tli się nadzieja...
Sandra jest bardzo spokojną obserwatorką życia codziennego w naszym schronisku. Każde nasze pojawienie się w jej pobliżu wywołuje w niej radość. Zaraz podchodzi licząc na głaski i jakieś smaczne przysmaki. Ma potrzebę bycia blisko ludzi, ale nie narzuca się nachalnie. Jest świadoma swoich gabarytów i stara się być bardzo ostrożna. Usiądzie przy nas i czeka, a gdy przykucniemy, zaraz się przytula. Jest opanowana i nie daje się ponieść emocjom. Jest również troskliwa i opiekuńcza.
Na spacerach nie ekscytuje się i bardzo ładnie podąża za opiekunem. Nie wybiega w przód i nie reaguje na zaczepki psów.
Z innymi psami ma pozytywne relacje. Unika wszelkich konfliktów, a zaczepliwym psom schodzi z drogi.
Sandra to niemal ideał i z pewnością nie zasłużyła na pobyt w schronisku.