Prywatne
Model: Impreza
Rok produkcji: 1998
Paliwo: Benzyna
Typ nadwozia: Kombi
Przebieg: 350 000 km
Kolor: Czarny
Poj. silnika: 1 998 cm³
Stan techniczny: Nieuszkodzony
Skrzynia biegów: Manualna
Kraj pochodzenia: Polska
Moc silnika: 125 KM
Napęd: 4x4 (stały)
Kierownica: po lewej
Opis
Cześć,
Postaram się dokładnie opisać co i jak.
Auto kupione jakoś 2-3 lata temu jako pomocnik na budowę i w ciężki teren. Tak bardzo się odwdzięczała że postanowiłem zrobić z niej otwarty projekt. Rozebrałem ją mocno i wymieniłem masę gratów bo jak się okazało buda jest zdrowa. Auto robiłem sam i dla siebie więc nie oszczędzałem
To co udało się zrobić:
ogarnięte kielichy - nie były wymieniane całe, są wyspawane i zabezpieczone aby się nimi nie martwić na najbliższe 5 lat. Dodatkowo wszystko zabezpieczone epoksydem i masą zabezpieczającą, wygłuszone itd. Dodatkowo wstawiona jest rozpórka.
ogarnięta podłoga, w kilku miejscach były już dziary - wycięta i wspawana blach bodaj 4mm
Progi zrobione , podłużnice i sanki zdrowe.
Całe podwozie jest wyczyszczone z rdzy, zabezpieczone antykorozyjnie bollem.
Tylne hamulce wymienione z bębnów na zaciski.
Przy okazji robiłem nowe klocki, zaciski są zregenerowane i pomalowane. Powymieniane gumy w większości na poliuretan
Amory wymienione, sprężyny zdrowe.
Auto było poobijane na każdym elemencie i porysowane gdzie tylko. Wybór był prosty Raptor a właściwie Cobra
W takiej postaci auto pojeździło pół roku i...szlak zaczął trafiać silnik. klasyka.
A że miałem jeden luźny to wymieniłem na nowszy z mniejszym przebiegiem. Nowy silnik nie jeździł na gazie.
Instalacja która była straciła legalizację więc została wymontowana.
Przy okazji wypadła klima bo i tak nie działała
LPG jest oczywiście już wyrzucone z dowodu
Ponieważ silnik był na zewnątrz to wymieniłem sprzęgło, świece, pompę wody, napinacze duperele
Żal mi się z nim rozstawać zwłaszcza że wiem ile pracy i pieniędzy było tam wsadzone.
Niestety rozrosły mi się poboczne tematy i wpadła wymiana kotła w domu.
Cudny pojazd którym przewieziesz wszystko na remont, odbierzesz dzieci ze szkoły, na weekend posłuży jako service car a na zimę lata bokiem jak szalona.
Co by jednak nie było tak kolorowo - trochę wad:
Maglownica cieknie, nie jakoś bardzo ale flaszkę 200ml co pół roku zjadała
Auto było na pełnym przelocie i było nieprawdopodobnie głośne, dospawany jest nowy wydech ale do cichych nie należy ;)
Przez poliuretany prowadzi się jak gokart, dla mnie to zaleta, ale nie każdy musi lubić taki temat
Tapicerka ma już swoje lata, pasy się lekko troczą
Gdzieś kapie woda przez dach jak kilka dni leje, przy takiej zmiennej pogodzie nikt nie zauważy problemu.
Kable wystają tu i tam, centralny przestał działać po wymianie zamków - złamał mi się kluczyk.
Czasem jakiś kabel nie zwiera od kierunkowskazów, ale wystarczy puknąć i działa.
Check czasem się zapali od sondy, ale nie ma to wpływu na zachowanie auta, po zgaszeniu znowu gaśnie i zapala się jak mu się chce, jak to w subaru.
Auto malowałem Cobrą pierwszy raz, według mnie i znajomych "jak na pierwszy raz jest super" ale pewnie lakiernik by się miał czego czepić.
Auto ma ponad 350 tys nalotu, ale "nowy" silnik poniżej 200. Pali od strzała, trzyma obroty i póki jest na wolnych obrotach jest cichuteńka
W dowód wbity hak, doprowadzona elektryka (brak tej kuli - nigdy nie używałem)
Przegląd do sierpnia, ubezpieczenie do stycznia
Starałem się opisać dokładnie co i jak, to świetne auto które wymaga jeszcze troszkę miłości.
Auto w tej cenie sprzedaje na felgach solniczkach. Za 5 stówek dokładam złote :)
Cena jaka mnie interesuje to 4500zł
Auto do zobaczenia w Wałbrzychu (dolnośląskie)
tel.
7 9 0
8 9 0
4 0 6
Jeśli nie odbiorę proszę o sms/oddzwonię
Postaram się dokładnie opisać co i jak.
Auto kupione jakoś 2-3 lata temu jako pomocnik na budowę i w ciężki teren. Tak bardzo się odwdzięczała że postanowiłem zrobić z niej otwarty projekt. Rozebrałem ją mocno i wymieniłem masę gratów bo jak się okazało buda jest zdrowa. Auto robiłem sam i dla siebie więc nie oszczędzałem
To co udało się zrobić:
ogarnięte kielichy - nie były wymieniane całe, są wyspawane i zabezpieczone aby się nimi nie martwić na najbliższe 5 lat. Dodatkowo wszystko zabezpieczone epoksydem i masą zabezpieczającą, wygłuszone itd. Dodatkowo wstawiona jest rozpórka.
ogarnięta podłoga, w kilku miejscach były już dziary - wycięta i wspawana blach bodaj 4mm
Progi zrobione , podłużnice i sanki zdrowe.
Całe podwozie jest wyczyszczone z rdzy, zabezpieczone antykorozyjnie bollem.
Tylne hamulce wymienione z bębnów na zaciski.
Przy okazji robiłem nowe klocki, zaciski są zregenerowane i pomalowane. Powymieniane gumy w większości na poliuretan
Amory wymienione, sprężyny zdrowe.
Auto było poobijane na każdym elemencie i porysowane gdzie tylko. Wybór był prosty Raptor a właściwie Cobra
W takiej postaci auto pojeździło pół roku i...szlak zaczął trafiać silnik. klasyka.
A że miałem jeden luźny to wymieniłem na nowszy z mniejszym przebiegiem. Nowy silnik nie jeździł na gazie.
Instalacja która była straciła legalizację więc została wymontowana.
Przy okazji wypadła klima bo i tak nie działała
LPG jest oczywiście już wyrzucone z dowodu
Ponieważ silnik był na zewnątrz to wymieniłem sprzęgło, świece, pompę wody, napinacze duperele
Żal mi się z nim rozstawać zwłaszcza że wiem ile pracy i pieniędzy było tam wsadzone.
Niestety rozrosły mi się poboczne tematy i wpadła wymiana kotła w domu.
Cudny pojazd którym przewieziesz wszystko na remont, odbierzesz dzieci ze szkoły, na weekend posłuży jako service car a na zimę lata bokiem jak szalona.
Co by jednak nie było tak kolorowo - trochę wad:
Maglownica cieknie, nie jakoś bardzo ale flaszkę 200ml co pół roku zjadała
Auto było na pełnym przelocie i było nieprawdopodobnie głośne, dospawany jest nowy wydech ale do cichych nie należy ;)
Przez poliuretany prowadzi się jak gokart, dla mnie to zaleta, ale nie każdy musi lubić taki temat
Tapicerka ma już swoje lata, pasy się lekko troczą
Gdzieś kapie woda przez dach jak kilka dni leje, przy takiej zmiennej pogodzie nikt nie zauważy problemu.
Kable wystają tu i tam, centralny przestał działać po wymianie zamków - złamał mi się kluczyk.
Czasem jakiś kabel nie zwiera od kierunkowskazów, ale wystarczy puknąć i działa.
Check czasem się zapali od sondy, ale nie ma to wpływu na zachowanie auta, po zgaszeniu znowu gaśnie i zapala się jak mu się chce, jak to w subaru.
Auto malowałem Cobrą pierwszy raz, według mnie i znajomych "jak na pierwszy raz jest super" ale pewnie lakiernik by się miał czego czepić.
Auto ma ponad 350 tys nalotu, ale "nowy" silnik poniżej 200. Pali od strzała, trzyma obroty i póki jest na wolnych obrotach jest cichuteńka
W dowód wbity hak, doprowadzona elektryka (brak tej kuli - nigdy nie używałem)
Przegląd do sierpnia, ubezpieczenie do stycznia
Starałem się opisać dokładnie co i jak, to świetne auto które wymaga jeszcze troszkę miłości.
Auto w tej cenie sprzedaje na felgach solniczkach. Za 5 stówek dokładam złote :)
Cena jaka mnie interesuje to 4500zł
Auto do zobaczenia w Wałbrzychu (dolnośląskie)
tel.
7 9 0
8 9 0
4 0 6
Jeśli nie odbiorę proszę o sms/oddzwonię
ID: 972245199
xxx xxx xxx
Dodane 14 lipca 2025
Subaru Impreza 2.0 kombi
4 500 zł
do negocjacji
Lokalizacja