JUKA – znowu zostałam sama...

Jeszcze niedawno miałam swoje miejsce na ziemi. Mój kocyk, miskę, zapach ludzi, których kochałam najmocniej na świecie. Każdego dnia czekałam przy drzwiach, nasłuchując znajomych kroków. Gdy wracali, całym sobą cieszyłam się ich obecnością – merdałam ogonem, szczekałam z radości. Nie byłam kłopotliwa, po prostu bardzo tęskniłam.

Dziś wszystko się zmieniło.
Zamiast miękkiego posłania – twardy beton. Zamiast ciepłego głosu – echo szczekania innych psów. Nie rozumiem, dlaczego znowu zostałam oddana... bez słowa, bez próby zrozumienia, bez szansy.

Mam 3 lata i ważę 13 kg – tyle, co mały kocyk, którym mogłabym Ci ogrzewać kolana.
Jestem spokojna, delikatna i ogromnie wierna. Kocham ludzi bardziej niż wszystko inne na świecie. Pięknie chodzę na smyczy, lubię jeździć samochodem, przepadam za smaczkami i dobrze dogaduję się z innymi psami.

Tylko jedno mam marzenie – znów mieć dom.
Nie chcę już zasypiać w samotności, w kojcu, z nadzieją, że ktoś po mnie przyjdzie.

Jeśli to czytasz… może właśnie Ty dasz mi drugą szansę?
Obiecuję, że oddam Ci całe moje psie serce.

Tel. 60*******23