To jest Loluś - kot, któremu człowiek zniszczył życie…
Posłuchajcie o jego historii, bo czasu na znalezienie domu ma już pewnie nie wiele…

Lolusia skatował człowiek. Zniszczył mu psychikę, potem związał wszystkie łapki drutami i zostawił. Ślady na łapkach zostały do dziś, i już nigdy się nie zagoją… Zwyrol żyje sobie zapewne szczęśliwy, a Loluś? Został ofiarą o której istnieniu nie wie prawie nikt…
Tamtego dnia Loluś konał… nie mógł uciekać, nie mógł jeść… nie mógł pić, nie mógł wstać… a ból napewno nie ustępował… Tamtego dnia Loluś żegnał już się ze światem… lecz tamten dzień minął i został „tylko” wspomnieniami i traumami…
A Loluś stał się zwykłym, zapomnianym burasem, o którego nikt nigdy nawet nie zapytał… a trafił do nas ponad 4 lata temu?
Ponad 48 miesięcy temu… ponad 208 tygodni temu… ponad 1460 dni temu…
Straszne prawda?
Loluś trafił do nas z kumplem, który został postrzelony z wiatrówki. Niestety Boluś szybko odszedł, zabrała go niewydolność nerek. Czy Loluś doczeka się domu? Czy skończy tak jak jego przyjaciel? Odejściem w tymczasie….

Pomimo że ma 8/9 lat, może w końcu rozpocznie nowy, lepszy etap w swym życiu?
Tak bardzo byśmy tego chciały…

Loluś nie jest dzikusem, ale strasznie się boi… pomimo że bardzo lubi dotyk, nie potrafi zaufać. Jego przeszłość jest traumatyczna, pamięta co się działo…
Nagły krok, czy też nieprzemyślany ruch w jego kierunku powoduje strach, ucieczkę… On wie jakie intencje może mieć człowiek. Ale w głębi serca też wie jak przyjemny może być dotyk… gdy poczuje się bezpiecznie pięknie mruczy… Daje się miziać gdy inne koty to robią, wtedy wie że jest bezpiecznie i bierze z nich przykład. Jest spokojnym kocurkiem, lubi odpoczywać i jeść. Jest oczywiście wykastrowany, odrobaczony, zaszczepiony. Testy fiv/felv ma ujemne. Posiada książeczkę zdrowia. Loluś potrzebuje bardzo domu, ale tylko takiego, który zapewni mu dobrobyt do końca życia… Szuka domu z doświadczeniem nad lękowymi kotami, kotami po przejściach. Domu spokojnego, cierpliwego, wyrozumiałego. Kogoś kto da mu czas, ciepło i warunki na to by był szczęśliwy. Loluś szuka domu tylko niewychodzącego, z zabezpieczonym balkonem i otwieranymi oknami uchylnymi. Obowiązuje wysokomięsne żywienie, opieka wet, umowa adopcyjna i wizyta przedadopcyjna.

Jeśli chcesz odmienić życie Lolusia zadzwoń - 79*****52 nie odpowiadam na SMS. Transport zorganizujemy, najważniejszy jest dom!