Film z jachtu na youtube trzeba dopisać do adresu: /watch?v=koCj5aVINTY
albo wyszukac na haslo "Albin Vega 27 walk through" opublikowane przez Rafael K

Jacht muszę sprzedać, bo zmieniły mi się plany życiowe. Wrócę do żeglowania za 2-3 lata
Najlepsza oferta wygrywa
Natomiast chętnie dogadam się by móc w sezonie lub przed nim wpaść na łódeczkę popływać
przez tydzień czy dwa

Cena do negocjacji, szczególnie jeżeli mógłbym czasem wpaść na łódkę. Sporo rzeczy kupiłem i są nowe lub prawie nowe

Sprzedam jacht klasy morskiej:
Model: Vega 27
Producent: Albin (Szwecja)
Wymiary:
długość 8,25m
szerokość: 2,46m
zanurzenie: 117cm

Vega to klasyczny szwedzki jacht z długą płetwą kilową i zintegrowanym sterem. Zaprojektowany przede wszystkim jako bardzo bezpieczny jacht i dzielny jacht oceaniczny, okazał się do tego stopnia udanym egzemplarzem, że wyprodukowano ich blisko 3,5 tyś sztuk.
Jednym z przykładów na potwierdzenie tej opinii są wyprawy Jarle Andhøy na Antarktykę oraz na północne tereny Szpicbergenu. W latach 2005-2007 Danjel Henriksson zasłynął z opłynięcia kuli ziemskiej na pokładzie Vegi "Sally Blue".
Jacht ma kadłub z laminatu, aluminiowy maszt.
Około 5-6 lat temu przeszedł gruntowny remont obejmujący m.in renowację wnętrza czy relingi.

Jacht posiada oryginalny, sprawny silnik benzynowy O22. Zbiornik paliwa, również oryginalny, wykonany jest z miedzi, dzięki czemu jest w doskonałym stanie. Do silnika dodano zestaw stałej gaśnicy do zapobiegania paleniu się silnika. Jacht ma mało używany, bardzo dobry akumulator marynistyczny 80Ah
Napęd przenosi wał napędowy, dzięki czemu jest mało strat energii, a napęd zapewnia zintegrowana z manetką gazu śruba o zmiennym stopniu pochylenia śmigieł (tzw. regulowany skok) - dzięki temu można ustawić je tak, aby śruba nie hamowała jachty przy płynięciu tylko na żaglach. W zestawie dodaje pompkę pozwalającą na wciskanie smaru do napędu. Pewnie mam też jeszcze trochę smaru. Na ten sezon jest już łódka przygotowana, gotowa do pływania. Przed sezonem położono też kilka warstw antifoulingu w częście pod wodą, żeby nie zarastała glonami. Farba spełnia wysokie normy ekologiczne obowiązujące np. w Skandynawii. Burty zostały wyczyszczone i wypolerowane.

W komplecie nowy właściciel znajdzie m.in. bodajże 6 żagli (grot, genua, dwa fotki sztormowe, lekka genua i spinnaker). Jest też oczywiście spinnaker bom. Dodatkowo dużo akcesoriów - kamizelki, kotwica, koło ratunkowe, praktycznie nowa kuchenka alkoholowa pozwalająca na bezpieczne gotowanie bez ryzyka wybuchu gazu. Jacht praktycznie od nowości użytkowany był na wodach słodkich Szwecji i możliwe, że nigdy nie wypływał na słone morze. Świadczy o tym np. brak radia morskiego. Była to po prostu łódka weekendowa mieszkańców Sztokholmu, a później dopieszczona zabawka Pana na emeryturze.
Jacht posiada miejsca do spania dla 4 osób, a kabina posiada specjalnie zaprojektowany system centralnego ogrzewania zasilany przez praktycznie nieużywany szwedzki piecyk jachtowy GeHa. W kabinie znajduje się również toaleta z umywalką. Ewidentnie wiele elementów zostało niedawno wymienionych, ale tak naprawdę nikt nie pamięta kiedy ktokolwiek skorzystał ostatnio z toalety na tym jachcie.
Jacht posiada plotter garmin kupiony kilka lat temu za blisko 550euro oraz Philips AP Navigator. Jest w pudłach jakiś solar i sterownik do niego, ale nie wiem w jakim stanie. Sterownik MPPT pewnie ok, a mały solar do wymiany raczej.

Jachtu obecnie znajduje się w marinie pod Sztokholmem i sugeruję nowemu właścicielowi pozostawienie go tam przynajmniej na sezon. Za 2000 zł mogę odstąpić miejsce w marinie na cały sezon (do marca 2025) i kobyłki do zimowania jachtu na brzegu. W Polsce niejedna marina tyle kosztuje za miesiąc Ogólnie do Sztokholmu można dolecieć tanimi liniami (Wizzair i Ryanair) praktycznie przez cały sezon za kilkadziesiąt zł w trochę ponad godzinę. To podróż do Gdańska czy na Mazury z choćby stolicy zajmuje i kosztuje więcej. Dojazd do obecnej mariny autobusami miejskimi ze Sztokholmu na bilecie jednorazowym co mniej więcej pół godzinki. Można też popłynąć do praktycznie centrum Sztkokholmu i gościnnie zostać tam w marinie za około 37zł za dobę, co jest absolutnie najtańszym cywilizowanym noclegiem w stolicy Szwecji, a pozwiedzać tam można sporo. A jak się już znudzi, to można na niewielkiej fali pływać po trzecim największym jeziorze Szwedzki, legalnie łowić tam rekordowe rybki, albo wypłynąć na Bałtyk i zwiedzać świat. Marinka z prysznicami, toaletami, kuchnią i restauracją/kawiarnią i wynajmem pokoi.
Jeżeli ktoś woli, to mogę z załogę przyprowadzić jacht do Polski.

Z drobnych prac, które przydałoby się zrobić i pewnie zrobię je zanim jacht znajdzie nowego właściciela, to wymiana sklejki bakist na nowe. Jedna jest wymieniona, zostały dwie (wystarczy przyciąć na wymiar, polaktierować szlif i przeczepić zawiasy ze starych pokryw). Ja bym polakierował, albo odświeżył pokrycie np. na schopniach schodków do kabiny czy przy wejściu do kabiny, gdzie deszcz podniszczył lakier. Do decyzji właściciela czy sufit w kabinie malować czy zostawić oryginalny.
Mam jeszcze do sprzedania autopilot elektroniczny do tego jachtu. Leży nieużywany, bo obecny rumpel ma możliwość zablokowania go w jednym położeniu.
Mam do tego jachtu jeszcze szereg dodatkowych rzeczy w pudłach, ale to będę musiał przejrzeć. Na pewno jest sporo nowych części zamiennych do silnika, a to ważna sprawa.
Kupiłem nową szprycbudę (1500zł) więc jest stara i nowa nigdy nie użyta.

Poproszę o pytania