kaganiec fizjologiczny – zwykle większy, dający sporą swobodę. Umożliwia picie, dyszenie. Nie zawsze idealnie zabezpiecza przed ugryzieniem (dokładniej uszczypnięciem) i zjadaniem śmieci, ale za to jest bardzo komfortowy dla psa. Idealnie się sprawdza w przypadku, gdy potrzebujemy kagańca profilaktycznie.

To co według mnie jest najważniejsze przy wyborze kagańca to:
– waga – kaganiec nie może być zbyt ciężki dla psa, to bardzo ważne dla jego szyi.
– materiał – musi być solidny, ale wg mnie najlepiej jednak miękki. W razie uderzenia nie zostawi siniaka
– regulacja – idealne dopasowanie kagańca dla psa to czasem jak wygrana w lotka, dlatego dobrze, gdy posiada regulację więcej niż jednego paska.
– łatwość czyszczenia – kagańce z tworzywa wystarczy przemyć wodą i mydłem, o skórzane trzeba odpowiednio dbać, a metalowe zabezpieczać przed rdzewieniem.
– zabezpieczenia przed zdjęciem kagańca – zanim zostawimy psa sam na sam z kagańcem w obcym miejscu, warto sprawdzić go w domowych warunkach. Wystarcz założyć mu kaganiec i obserwować czy nie wpadnie na jakiś sposób, który pozwoli mu się z niego szybko uwolnić. Dzięki temu będziemy wiedzieć na jakie zapięcia warto zwrócić uwagę przy wyborze następnego, gdy okaże się, że nasz pies pozbywa się tego wybranego z łatwością.

No i jak wiadomo, rzecz, która nie jest najważniejsza dla psa, ale istotna dla właściciela – dobrze by było, gdyby pies prezentował się w nim przyzwoicie, a nie straszył niczym Hannibal z “Milczenia Owiec”
Właśnie taki kaganiec w stanie b.dobrym proponuję.
Pies wygląda w nim imponująco