Prywatne
Oferta schroniska
Wiek: Pies dorosły
Nazwa schroniska: Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Miedarach
Płeć: Pies
Opis
Boguś – młody dżentelmen z siwym pyszczkiem szuka domu!
Cześć! Nazywam się Boguś – i choć życie nie zawsze było dla mnie łaskawe, ja wciąż wierzę, że gdzieś tam czeka na mnie człowiek, który pokocha mnie takim, jakim jestem.
Na pierwszy rzut oka mogę wyglądać poważnie – mam lekko siwy pyszczek i czasem zamyślone spojrzenie. Ale uwierz mi, to tylko pozory! Weterynarze twierdzą, że mam zaledwie 2–3 lata – czyli dopiero zaczynam dorosłe życie. Po prostu dostałem od losu kilka trudnych lekcji szybciej niż inni.
I może właśnie dlatego jestem trochę ostrożny, gdy poznaję nowe osoby albo gdy dzieje się coś nagle. Ale kiedy poczuję, że mogę zaufać… nagle okazuje się, że jestem naprawdę łagodnym, towarzyskim i ciepłym psiakiem, który uwielbia być blisko człowieka.
Spacer? To moje ulubione słowo!
Pamiętam swój pierwszy spacer w schronisku – dałem sobie spokojnie założyć obrożę, a potem… ruszyłem przed siebie z nosem przy ziemi i sercem bijącym szybciej z radości. To było jak nowe otwarcie!
Uwielbiam węszyć, odkrywać zakamarki, szukać ciekawych zapachów. Nie jestem typem maratończyka, który będzie ciągnąć na siłę – wolę raczej spokojne, uważne spacery. Najlepiej w cichej okolicy, gdzie nie ma miejskiego zgiełku, tłumu i hałasu. Tam czuję się naprawdę dobrze.
Jaki dom byłby dla mnie najlepszy?
Marzę o kimś, kto:
• ma trochę cierpliwości i zrozumienia,
• doceni spokojne spacery i leniwe popołudnia,
• pracuje z domu albo może mnie zabierać ze sobą – bo samotność to coś, czego wciąż się boję.
Wiesz, zostawanie samemu stresuje mnie bardzo – mam wrażenie, że nikt już nie wróci. Ale jeśli będziesz przy mnie, nauczę się, że mogę być bezpieczny.
Najlepiej czułbym się jako jedyny pies w domu – nie dlatego, że nie lubię psów. Na spacerach mijam je grzecznie, ale w domu chciałbym być tym „jedynym wybranym”, który ma swojego człowieka na wyłączność.
Dlaczego warto dać mi szansę?
Może nie wyglądam jak pies z reklamy i nie rzucam się na szyję każdemu, kogo spotkam. Ale mam coś znacznie cenniejszego – serce większe niż mój psi pyszczek. Serce, które tęskni za bliskością i które będzie bić tylko dla Ciebie, jeśli zdecydujesz się mnie pokochać.
Nie szukam luksusu ani pałacu. Wystarczy mi własny kąt, kawałek kanapy i człowiek, który zrozumie, że każdy dzień ze mną to dzień pełen wdzięczności, merdania ogonkiem i spokojnej radości.
Boguś przebywa obecnie w schronisku w Miedarach (woj. śląskie, okolice Tarnowskich Gór).
Jeśli chcesz mnie poznać, zadzwoń pod numer podany w ogłoszeniu. Gdyby nikt nie odebrał – wyślij SMS, a na pewno ktoś oddzwoni.
Może to właśnie Ty jesteś tą osobą, na którą czekam?
Cześć! Nazywam się Boguś – i choć życie nie zawsze było dla mnie łaskawe, ja wciąż wierzę, że gdzieś tam czeka na mnie człowiek, który pokocha mnie takim, jakim jestem.
Na pierwszy rzut oka mogę wyglądać poważnie – mam lekko siwy pyszczek i czasem zamyślone spojrzenie. Ale uwierz mi, to tylko pozory! Weterynarze twierdzą, że mam zaledwie 2–3 lata – czyli dopiero zaczynam dorosłe życie. Po prostu dostałem od losu kilka trudnych lekcji szybciej niż inni.
I może właśnie dlatego jestem trochę ostrożny, gdy poznaję nowe osoby albo gdy dzieje się coś nagle. Ale kiedy poczuję, że mogę zaufać… nagle okazuje się, że jestem naprawdę łagodnym, towarzyskim i ciepłym psiakiem, który uwielbia być blisko człowieka.
Spacer? To moje ulubione słowo!
Pamiętam swój pierwszy spacer w schronisku – dałem sobie spokojnie założyć obrożę, a potem… ruszyłem przed siebie z nosem przy ziemi i sercem bijącym szybciej z radości. To było jak nowe otwarcie!
Uwielbiam węszyć, odkrywać zakamarki, szukać ciekawych zapachów. Nie jestem typem maratończyka, który będzie ciągnąć na siłę – wolę raczej spokojne, uważne spacery. Najlepiej w cichej okolicy, gdzie nie ma miejskiego zgiełku, tłumu i hałasu. Tam czuję się naprawdę dobrze.
Jaki dom byłby dla mnie najlepszy?
Marzę o kimś, kto:
• ma trochę cierpliwości i zrozumienia,
• doceni spokojne spacery i leniwe popołudnia,
• pracuje z domu albo może mnie zabierać ze sobą – bo samotność to coś, czego wciąż się boję.
Wiesz, zostawanie samemu stresuje mnie bardzo – mam wrażenie, że nikt już nie wróci. Ale jeśli będziesz przy mnie, nauczę się, że mogę być bezpieczny.
Najlepiej czułbym się jako jedyny pies w domu – nie dlatego, że nie lubię psów. Na spacerach mijam je grzecznie, ale w domu chciałbym być tym „jedynym wybranym”, który ma swojego człowieka na wyłączność.
Dlaczego warto dać mi szansę?
Może nie wyglądam jak pies z reklamy i nie rzucam się na szyję każdemu, kogo spotkam. Ale mam coś znacznie cenniejszego – serce większe niż mój psi pyszczek. Serce, które tęskni za bliskością i które będzie bić tylko dla Ciebie, jeśli zdecydujesz się mnie pokochać.
Nie szukam luksusu ani pałacu. Wystarczy mi własny kąt, kawałek kanapy i człowiek, który zrozumie, że każdy dzień ze mną to dzień pełen wdzięczności, merdania ogonkiem i spokojnej radości.
Boguś przebywa obecnie w schronisku w Miedarach (woj. śląskie, okolice Tarnowskich Gór).
Jeśli chcesz mnie poznać, zadzwoń pod numer podany w ogłoszeniu. Gdyby nikt nie odebrał – wyślij SMS, a na pewno ktoś oddzwoni.
Może to właśnie Ty jesteś tą osobą, na którą czekam?
ID: 1021899340
Skontaktuj się
xxx xxx xxx
Dodane Dzisiaj o 09:54
Spokojny, wierny i wesoły Boguś czeka na swojego człowieka
Za darmo
Lokalizacja