Witam,
sprzedam praktycznie nowy rower (przejechane około 200km, bez ryski) z potężnym silnikiem TQ120S - 120Nm, moc: 850W, bateria 1050Wh, rama karbon w rozmiarze L. Koła 27,5" z przodu i z tyłu, szerokie 3" (nie takie jak w fatbike, ale blisko). Rower kupiłem rok temu jako nowy i przygotowałem go dla siebie na wypady w mocne górki, tam gdzie zwykłe elektryczne MTB nie dają rady mocowo z uwagi na ograniczone moce do 250W i 70-85 Nm w najlepszym razie. Ten rower wjedzie praktycznie pod pionowe zbocza pieszych szlaków jeśli tylko wyłączymy w głowie dotychczasowe wyobrażenie że "się nie da". Da się i można być naprawdę zdumionym, że pokonuje się niemal niemożliwe bariery fizyczne.
Nie będę się odnosił do osprzętu ponieważ lista jest długa, ale wymienię te rzeczy, o które rower został wzbogacony:
1. Zanim wyjechał na z garażu, został zabezpieczony przez profesjonalną firmę folią PPF - widać to na zdjęciach - koszt na tamte czasy 700zł
2. Wymieniona tylna kaseta na większą - z myślą o stromych podjazdach - 2500zł - oryginalna kaseta jest nieużywana i spoczywa w kartonie, gdyby ktoś chciałby ją z powrotem zainstalować.
3. Zabezpieczenie przednich lag amortyzatorów gumowymi protektorami, zabezpieczenie tylnego widelca dedykowanymi protektorami tam gdzie się dało, w pozostałych miejscach owinięty został owijką fiziks.
4. Dodatkowa bateria 1050Wh kupiona na tzw zapas - aktualnie ta jest włożona, na nowej rower przejechał może 20km. Obydwie bateria zabezpieczone mocną gumą wraz z zabezpieczeniem zamka do baterii.
5. Wymienione również chwyty, siodełko i ściągnięte różne gadżety widoczne na zdjęciach - również nie używane.
6. Zamontowane błotniki, szczególnie chciałem osłonić tylne zawieszenie, tak żeby błoto nie leciało te wszystkie wahacze i damper.
7. Platformy z jednej strony, SPD na rewersie.

Rower rozpędza się do 50km/h, natomiast ma świetnie dobrane poziomy wspomagania i można się cieszyć z jazdy już na 1 biegu. Oświetlenie oryginalne - zasilane z baterii roweru, przy naciśnięciu dowolnego hamulca zapala się z tyłu czerwone światło sygnalizujące hamowanie (jak w motorach czy samochodach).

Jeśli lubisz beskid żywiecki, kotlinę kłodzką czy alpy - ten rower jest dla Ciebie, wjedziesz praktycznie wszędzie pieszymi szlakami. W mieście raczej marnuje się jego potencjał, z resztą wiadomo, ktoś kiedyś się może przyczepić do parametrów roweru, ale tego kogoś w górach się nie spotyka. Podsumowując rower w stanie idealnym, zapraszam na jazdę próbną - możemy zapakować rower na busa i podjechać w okolicach Zielonej Góry w jakiś mocniejszy teren (są tu takie) w celu sprawdzenia możliwości. Jeszcze jedno - serwis - jest w Polsce w Katowicach, sprawdzony ponieważ serwisowałem tam innego Spitzinga, którego posiadam (stąd sprzedaję tego) i Panowie zrobili bardzo dobrą robotę - polecam ul. Bednorza 2A-6. Tam również oferują w sprzedaży nowe rowery Spitzing.
Model który posiadam w tej konfiguracji z dodatkową baterią kosztowałby około 50tys zł może 60tys. więc warto przemyśleć sprawę. PS. możliwość wystawienia fa vat 23% (temat ceny do domówienia).