Witam,
Ciepło grające kolumny, wysokie tony dźwięczne, ale nie ostre (kopułka jedwabna), wokale pełne werwy i barwy, bas zadziwiająco obfity. Radzą sobie z pełnym spektrum gatunków muzycznych.
Przepięknie wykonane, cieszą nie tylko ucho, typowa włoska maestria.
Grały w salonie o nieregularnym kształcie, o powierzchni ok. 65 mkw, czyli teoretycznie sporo za dużym jak na ich możliwości i dawały sobie radę nawet z repertuarem klubowym. Idealnie pasowałyby do salonu od 20 do 35 mkw.
Grały w następujących konfiguracjach: wzmacniacz zintegrowany (250W) lub przedwzmacniacz lampowy + końcówka mocy (250 W) i pokazały pełnię swoich możliwości. Potrzebują prądu (skuteczność 87dB) , a mocny wzmacniacz, który umie utrzymać głośniki w ryzach wydobędzie z nich niesamowita przestrzeń, znikają wtedy dosłownie w pomieszczeniu.
Sprzęt ma ok. 25 lat, zaprojektowany jeszcze osobiście przez założyciela firmy Franco Serblina. Konstrukcja z membraną bierną eliminującą dudnienia bass reflexu. Nie wiem czy były odnawiane, nie zaglądałem do środka.
Jeśli ktoś chce poczytać o tych kolumnach to proszę poszukać opisu na stereophile.com
Uwielbiam negocjacje... ale tylko po odsłuchu.