Słodka Mika szuka domu!

Ta urocza, dwuletnia sunia nie rozumie, dlaczego nagle straciła swój dom. Jeszcze niedawno miała swojego człowieka. Teraz stoi na rozdrożu – bezpieczna, ale bezdomna.

Jest wylękniona i niezsocjalizowana. Najlepiej czuje się w towarzystwie znanych sobie psów i osób. Wciąż ma problem z dotykiem i nie chce poddawać się ręce człowieka więc pomalutku oswajamy straszne tematy ale na jej zasadach.

Losy zwierząt często splatają się z ludzkimi dramatami. Psy nie oceniają, nie oskarżają – po prostu kochają. Są jednak od nas całkowicie zależne i nigdy nie powinny trafiać do osób w kryzysie psychicznym.

Adopcja psa wiąże się z odpowiedzialnością – to nie chwilowa pociecha, lecz decyzja na lata. Kiedy człowiek nie jest w stanie zadbać o siebie, nie będzie też w stanie zapewnić psu stabilnego życia. NIGDY. To jak 2 plus 2. Z tego równania nie wyjdzie nic innego jeśli nie zmienią się dane.
Przemyśl adopcję. Pies nie jest sposobem na depresję, uzależnienie czy kryzys. Jest żywą istotą, która cierpi, gdy zostaje porzucona.

Szukamy spokojnego i wyrozumiałego domu.
Suczka waży ok 5 kg.
Jest zaszczepiona, zachipowana, odrobaczona. Czeka na zabieg sterylizacji.
69*******45