Blacky - kochana kotka

Blacky czeka w klatce na swoją szansę od miesiąca, takich dorosłych kotków żal nam najbardziej.. To takie kicie po przejściach, bez nadziei w oczkach na lepsze jutro..

Kotka nie zabiega o uwagę, nie wystawia łapek zza krat, żeby się dobrze zaprezentować odwiedzającym, wręcz przeciwnie. Ma wszystkich gdzieś, leży wkurzona.. obrażona.. zakopana w kocykach..
Nikt z odwiedzających nawet na nią nie patrzy, czasem tylko zauważy i powie "O, tu też kotek"..

Blacky miała być wyrzucona wraz z drugą kotką na działki zaraz po śmierci właścicielki, chciał to zrobić jej mąż.
Ogłosiliśmy kotki, znalazł się domek tymczasowy, obie były tam długo, pięknie się zaokrągliły. Bella została na tymczasie, Blacky wróciła do nas, smutna, zła na cały świat, nie rozumiała co się stało..
Raz podejdzie, nastawi łebek do głaskania a innym razem syczy pacając łapką.

Gdyby ktoś tylko dał jej szansę i pozwolił jej być przy sobie. Byłoby naprawdę cudownie.

Blacky jest cudną, kochaną kotką i napewno zaufa ponownie, żal patrzeć na takie kochane stworzenie codziennie w klatce, w zamknięciu..

Kotka jest w wieku 5 lat, wysterylizowana.

Zapraszam do rozmowy telefonicznej, jeśli nie odbiorę, proszę o sms-a z imieniem kotka-oddzwonię. Nr tel. 50*******71