Sprzedam Skoda Octavia III kombi, z ogromnym bagażnikiem i bardzo ekonomicznym silnikiem 1.6 TDI. Auto sprowadzone z ziemi Włoskiej do Polski w Listopadzie 2016 roku przez pracownika ASO VW/Skoda w Krakowie, w Maju 2017 roku odkupił je mój znajomy, auto służyło mu głownie do podróży służbowych. Od Listopada 2020 r. przejechałem ponad 100 000 km, i NIGDY się nie zepsuła.

WAŻNE!!! Skoda ma normę Euro 5, ale ponieważ jest wyprodukowana w 2014 roku jest ZGODNA Z STC w Krakowie nawet jeśli przejdzie absurdalnie restrykcyjna wersja uchwały, która aktualnie jest zawetowana przez Wojewodę Małopolskiego.

Skoda była niezawodna we wszystkich naszych wakacyjnych wyprawach do Francji, Austrii, Włoch, Słowenii, Chorwacji, Czarnogóry, Danii, Holandii, Belgii, a w sierpniu tego roku do Grecji. Największą zaletą Skody obok gigantycznego bagażnika do którego mieści się wszystko co sobie moja małżonka zażyczy jest jej (Skody, nie małżonki) niesłychanie umiarkowana paliwożerność, Skoda jest trochę jak somelier, paliwem się delektuje. Spalanie poniżej 5L / 100 km w trasie jest standardem. Przykładowo na paliwo podczas wspomnianej wyprawy do Grecji (5 500 km) wydałem 1,380 zł, po autostradach 120-140 w zależności o lokalnych ograniczeń. Do Austrii (Villach) w zimie 4 os., pełny bagażnik + boks z nartami na dachu = spalanie 4.9 L. Dania/Holandia/Belgia z 4 rowerami na dachu, średnio wyszło w okolicach 6L, na autostradach przy 120 km/h maksymalne spalanie to 7.5 L. Jeżeli jesteś fanem eco-drivingu, zejście w okolice 4.7, może nawet 4.3 L nie powinno być problemem. Mój osobisty rekord to trasa Koninki -> Kraków 3.7 L. Skoda wyposażona jest w legendarną skrzynię DSG pochodzącą z VW Golfa, która posiada możliwość uruchomienia trybu sport poprzez przesunięcie dźwigni zmiany biegów w pozycji D do tyłu, auto zaczyna zasuwać, co oczywiście okupione jest adekwatnym wzrostem spalania, bardzo przydatna funkcja przy wyprzedzaniu, tudzież gdy chcemy zawadiacko i z piskiem opon ruszyć ze świateł. Po co to robić w rodzinnym kombi w dizlu? Nie wiem, ale można. Kolejne przesunięcie to powrót do trybu standardowego, czyli mocy 77 kW, co oznacza 105 całkiem rączych kucyków. Co jeszcze ma Skoda? Dwustrefową klimatyzację, która była serwisowana na początku sierpnia br. i bez problemu radziła sobie w upałach Grecji czy Czarnogóry gdzie temperatura standardowo oscylowała w okolicach 37-39 stopni. W słoneczne dni przydają się też przyciemniane szyby. Ma to też swój plus w dziedzinie bezpieczeństwa, z zewnątrz absolutnie nic nie widać co znajduje się na tylnej kanapie i bagażniku; możemy zawsze przewieźć jakiegoś VIP-a, lub bezkarnie zostawić telefon czy torebkę na tylnej kanapie, bo nikt jej nie zobaczy). Kolejną zaletą Skody to klasyczne reflektory na zupełnie zwykłe żarówki które można wymienić w warunkach drogowych bez żadnego problemu. Skoda ma jeszcze wiele innych zalet, mogę o nich opowiadać godzinami. Poniżej kilka suchych faktów.

Serwis i naprawy:

Wymiany oleju silnika regularne wg. wskazań komputera.

Coroczny przegląd techniczny przechodzi bez żadnego problemu.

Bezpośrednio po zakupie były problemy z DSG, które ustąpiły po wymianie lewarka skrzyni biegów.

W roku 2021 wymieniłem dwumas.

2 naprawy z blacharskie z OC sprawcy:

1. Błotnik, drzwi i felga lewy przód, zderzak przód; (02.2023)

2. zderzak tył + przy okazji wyszła lekka korozja obu błotników z tyłu, które zostały wyczyszczone i polakierowane. (02.2024)

Obie naprawy wykonane w ASO Skoda Inter-Auto, ul. Kocmyrzowska w Krakowie.

Kwiecień 2025 wymiana oleju w skrzyni DSG.

W maju tego roku wymieniłem kolektor dolotowy. Niestety jest to częsta usterka silnika 1.6 TDI, mikropęknięcia powodują „znikanie” płynu chłodniczego. W Lipcu wymiana podstawy filtra oleju, oleju w silniku (wg wskazania komputera), filtrów, oraz pełny serwis klimatyzacji.

Skoda oprócz wymienionych zalet ma też wady:

1. Głośnik w prawych tylnych drzwiach działa w zakresie słyszalnym tylko dla psów; pewnie jakiś kabelek się obluzował; jako kierowca świetnie słyszę z przodu i ciągle o tym zapominam.

2. Ogólnie jak na 11-lat i prawie 250 000 km, Pani Ruda była dla Skody wielce łaskawa, nie mniej jednak widać, że zaczyna gdzieś się nieśmiało pojawiać. Co zapewne jest efektem iż w ziemi Polskiej Skoda była i jest garażowana.

3. Piękny czarny lakier metalizowany posiada pewne mankamenty w postaci rys i odprysków; jak na wspomniane 11 lat, moim zdaniem nie jest źle.