Skeruś pies, który stracił nadzieję, na nowy bezpieczny i ciepły dom. Skeruś w 2017 roku trafił do schroniska. Był psem, który chował się po kątach, bo nie znał człowieka, nie było mu dane od szczeniaka żył w lesie. Wolontariusze zapewnili mu szybko hotelik, ale czy to nie był błąd? Od tego czasu nikt nie interesuje się Skerusiem. Od tego roku jest już w domu-tymczasowym. Skeruś ma teraz około 7-8 lat, ma wszystkie szczepienia, jest wykastrowany, zaczipowany. Chłopak nie ukrywa, że nie ufa nowym osobom i potrzebuje czasu. Skeruś może zamieszkać w domu, gdzie jest jakiś psiak, ale pod warunkiem, że będzie spokojny, nielękliwy i cierpliwy do zachowania Skerusia, który uczy się teraz, że nikt mu niczego nie zabierze. Niestety znany jego reakcje na koty i raczej nie polecamy go do domu z kotami. Skeruś lubi być psem łóżkowym i kanapowym, najbardziej lubi kłaść główkę na człowieka i tak może przespać całą noc. Mimo swojego strachu nie chowa się po kątach i potrafi odpoczywać w miejscu, gdzie jest więcej domowników. Chłopak uczy się powoli, że czesanie futerka jest fajne i dobrze mu to wychodzi. Nie narzeka na głaskanie i sam też potrafi o nie prosić. Skeruś obecnie uczy się chodzić na smyczy i z każdym dniem robi małe postępy. Dobrze gdyby zamieszkał w domu z ogrodem, gdzie dalej będzie na wszystkie spacery chodził na smyczy i stopniowo poznawał dalszą okolicę obok domu. Może też zamieszkać w bloku, ale tylko w spokojnej okolicy. Każdy zainteresowany Skerusiem musi pamiętać, że psiak nie miał łatwej przeszłości i potrzebuje czasu, aby otworzyć się tak jak teraz w domu-tymczasowym. Nie daj się prosić i daj szanse Skerusiowi. Kontaktując się prosimy podać imię pieska. Istnieje możliwość dowozu psa do osoby adoptującej! Po wizycie przed-adopcyjnej, ankiecie i zwrocie kosztów za paliwo. Telefon w sprawie adopcji do wolontariuszki: 60*******41 lub 73*******81 Przebywa w: Żarkach-Letnisko 42-311 (woj. Śląskie – za Częstochową)