Nazywa się Lepik .
Mieszka na ulicy- pod blokiem :( .
Jest około rocznym, już wykastrowanym, odrobaczonym kocurkiem.
Bardzo przyjazny i sympatyczny.
Desperacko prosi o dom :( .

Pojawił się na pod moim blokiem jakby znikąd. Pierwszego dnia zabrałam na chwilę do domu, nakarmiłam, sprawdziłam czip (brak) , wypoczął dosłownie chwilę i zaczął domagać się wyjścia- więc wypuściłam. Każdego kolejnego dnia jednak prosił pod blokiem o jedzenie, a teraz już błaga pod klatką by go wpuścić i zabrać do domu ... a ja nie mogę, bo mam za dużo zwierząt pod opieką :( . Do Lepika niestety dolepiła się piękna młoda koteczka (ma może z 10 miesięcy) - Calineczka . Też żyje pod blokiem. Również została już wykastrowana i odrobaczona. Bardzo chciała bym im znaleźć wspólny dom, bo ładnie się uzupełniają.
Serce mi pęka i jedyne co pozostaje to dać to ogłoszenie z nadzieją, że ktoś ma litość , miejsce i uczucia jakimi może go obdarzyć. Dom wychodzący chętnie widziany
Obowiązuje prosta umowa adopcyjna w której jednym z zapisów są dwa tygodnie próbne. To czas kiedy mogą Państwo poznać kotki , zobaczyć jak zachowują się w domu (w moim do którego zaglądają zachowują się wzorowo) i czy chcecie by zostały z Wami na stałe. Ten czas nie jest zobowiązaniem. Uważa, że aby podjąć decyzję świadomie , trzeba zwierze choć trochę poznać i pokochać.
Zapraszam do kontaktu telefonicznego.