Sprzedam siedlisko w okolicy Puszczy Białowieskiej, w otoczeniu rezerwatów, lasów i pól, położone na skraju wsi. Na zdjęciu mapy numer 107.
Działka o powierzchni 0,67 ha o regularnym kształcie szerokości 30 metrów podzielona umownie na kilka części: od strony głównej drogi przez wieś stoi dom drewniany z bala puszczańskiego o wymiarach 5x10 metrów, z przybudówką drewnianą 5x5. Dalej sad owocowy, kilka dorodnych jabłoni i gruszy, wiśnie. Następnie nowy, wybudowany na fundamencie starego budynku gospodarczego domek (BRI) o powierzchni 30m2 oraz szambo i przydomowy ogródek warzywny, za nim łąka z młodym lasem a na końcu około 30 arów pola uprawnego.
Na działce dwa kilkusetletnie jesiony, dąb i wiąz, poza tym kilka mniejszych brzóz i sosen oraz ogromne topole.

Z jednej strony działka ogrodzona (płot drewniany + siatka leśna) od strony sąsiada który używa działki rekreacyjnie, weekendowo. Z drugiej strony brak ogrodzenia ponieważ sąsiedzi to starsi państwo z Hajnówki, bywają tylko po zbiory ;) Od frontu nowe ogrodzenie panelowe z bramą.

W drewnianym domu mieszkałem całorocznie. Dwa piece, kuchenny chlebowy, niezłe okna i szczelna konstrukcja. Tej wiosny poprzez wadliwą konstrukcję przybudówki z lat 70tych zarwał się łącznik między kominami. Przygotowując się do wymiany dachu i remontu kominów przerobiłem mniejszy, murowany budynek będący pracownią na pełnoprawne nowe mieszkanie, ocieplone styropianem grafitowym, z wełną na dachu, na ocieplonej podłodze, z łazienką, ciepłą wodą i nowymi oknami pcv - i tu mieszkam od tej pory.

Stary dom do większego remontu: w tej chwili drewniany dom wymaga na pewno zmiany dachu (zależnie od pomysłu na przybudówkę), okien (8 szt) i jednego narożnika między izbami (1x1x1 metr). Poza tym wedle uznania nabywcy, ocieplenie ścian, wylewka w łazience, instalacje elektryczna i wodna. Można podnieść na belce dach i mieć ponad 100m użytkowej, opcji jest wiele.

Nowy dom murowany wymaga co najwyżej od malowania ścian.

Mieszka tu się świetnie, cicho i spokojnie. Wieś jest wyludniona, średnia wieku 50+, poza autobusem raz dziennie nic tu nie jeździ. Na pole wchodzą żubry z pobliskiego rezerwatu. Wilki są ale we wsi nie zaobserwowano. Jednocześnie 10km do Kleszczel, 14km do Hajnówki, 9km do Orli pełna infrastruktura aczkolwiek nie korzystam zbyt często, w tym roku wyszło mi prawie 200 słoików przetworów na zimę z tego co urodziła działka i okoliczne lasy. Z działką od strony pola graniczy nowa ścieżka rowerowa do Białowieży.

Aktualnie ze względu na sytuację zawodową rozważam przeprowadzkę na drugi koniec kraju i to jest powód chęci sprzedaży. Chciałbym żeby "moje" Podlasie trafiło w dobre ręce, osoby która doceni genialne piękno regionu, miejsce gdzie możesz być jednocześnie blisko cywilizacji i przez tydzień nie widzieć żywego ducha poza przejeżdżającym w oddali autem. No i kogoś kto nie będzie kosił co tydzień i zadba o drzewa, to warunek konieczny :)

Aha, na działce jest światłowód, wifi działa tak że możesz pracować zdalnie z dowolnego miejsca na działce.

W dokumentach porządek, jestem jedynym właścicielem, żadnych spadków, sądów, zajęć itp., fajny znajomy notariusz w Hajnówce i jazda.