Serniczek właśnie wrócił z adopcji. Psiak miał 3 miesiące, jak poszedł do domu. Pies z tzw. czystą kartą. Z przyszłymi opiekunami, tak jak zawsze, została przeprowadzona rozmowa jak należy postępować z tak małym pieskiem, z jakimi problemami przyjdzie im się mierzyć. W ankiecie przedadopcyjnej są zawarte pytania, które między innymi mają na celu wskazać, czy dana rodzina jest odpowiedzialna i będzie pracować z psem. Zapewniali, że będą to robić, deklarowali pracę z behawiorystą. Po 5 miesiącach poinformowali nas, że pies się niczego nie uczy, że niszczy w domu. Nie odbyli żadnej wizyty u behawiorysty, by mógł podpowiedzieć, jak pracować z psem. Naszym zdaniem problem tkwi w tym, że opiekunowie albo nie znają się na wychowaniu szczeniaka, albo nie poświęcali odpowiedniej ilości czasu na naukę, a za całą zaistniałą sytuację obwinili pieska, zrobili z niego demona zniszczenia i agresji. Serniczek trafił z powrotem do schroniska, nie rozumie co się stało, dużo płacze. Ludzie po prostu pozbyli się problemu, mówiąc, że Serniczek gryzie, co jest absolutną nieprawdą. Chcemy, by ten psiak znalazł dom i odzyskał zaufanie do ludzi, którzy go już nie zostawią. Zawsze dokładamy wszelkich starań, aby nasze zwierzęta znajdowały najlepsze domy na świecie, ale czasem zdarzają się ludzie, którzy aby dostać zwierzaka zrobią i powiedzą wszystko. Ofiarą tego całego nieszczęścia i bezduszności jest Serniczek.
Serniczek:
- jest po profilaktyce przeciwpasożytniczej.
- jest wykastrowany.
- posiada komplet szczepień.

!!Nie wydajemy psów do kojca/budy.
!!Obowiązuje procedura adopcyjna.

Serniczek czeka na dom w Centrum Opieki nad Zwierzętami w Grudziądzu.
W sprawie adopcji zapraszamy do kontaktu telefonicznego.