Oto Rysiek

Mial niełatwe żyćko. Wychował się na podwórku gdzie jego życie miało wartość o tyle, o ile spisywał się jako łapacz gryzoni. Gdy doznał urazu ogona, przez rok chodził z niegojacym się kikutem, który zamienił się w krwawą masę ziarniny...

To życie to już przeszłość.
Ryszard fantastycznie odnalazł się w domowych pieleszach. Dał się też przekonać do tego, że człowiek może być źródłem fajnych rzeczy - miąchań i pysznych smaczków. Zaczął przychodzić na kolanka oraz barankować. Pokochał tapczany, poduszki i miękkie posłanka drapaka.
Niestety nie tak łatwo wychodzi wieś z kota :) Ryszardowi trudno się dogadac z kotami rezydentami. Szelma chce być numerem jeden a żadna z dam nie zgadza sie z przeprowadzanym przez niego zamachem stanu.

Szukamy więc Rychowi domku gdzie będzie jedynakiem. Domku zdrowokociozakręconego, który zrozumie nieokrzesanca Rycha. Pokocha go za serduszko i przebogate wnętrze i króciutki ogonek.
Chłopak jest wykastrowany, zaszczepiony
Korzysta bezbłędnie z kuwety.

Mieszka w Sieradzu woj.łódzkie ale do dobrego domku dojedzie :D
60*******38