Do adopcji skrzywdzona przez ludzi Rysia. Rysia, bo jej ogonek przypomina ogon rysia. Jest ucięty. Nie znosi, gdy tam się ją dotyka.
Koteczka żyła pod blokami i na okolicznych działkach na jednym z osiedli Recza. Ktoś zrobił jej potworną krzywdę i odciął jej pół ogonka. Nie otrzymała pomocy, mimo że na osiedlu miała swoich karmicieli.

Koteczka ma około 2 lat, do tej pory rodziła dwa razy do roku. Jej zimowy miot został zjedzony przez lisa. Kociaki zostałyby zabezpieczone, a matka wysterylizowana, gdyby osoba, u której na działce się okociła, zaprowadziła mnie do miotu. Jednak pan odmówił współpracy i kotki zginęły w tragiczny sposób.

Rysia lgnie do człowieka, łasi się, dopomina o uwagę. Jest wręcz zaborcza. Ma też charakter. To samica alfa, rządzi w stadzie. Jeśli któryś kot się wychyli, Rysia ustawia do pionu.
Preferowany dom bez innych zwierząt i bez bardzo małych dzieci.

Rysiulka jest bardzo drobna i większa już nie będzie. Przypomina półrocznego kociaka, ale charakter ma lwicy.

Kuwetkowa. Wysterylizowana. Odrobaczona, zdrowa, testy na FiV i FeLV ujemne, zaszczepiona.
Gotowa do zmiany domku na własny.
Dom idealny: bez możliwości wychodzenia, osiatkowane okna i balkon.