Rower Merida Matts, stan bardzo dobry+. Koła 26" ,waga ok 13 kg (Merida od zawsze robiła fajne lekkie ramy) hamulce v-brake mechaniczne ale działające nie gorzej niż hydrauliczne, przerzutka Shimano Acera 3 x 8, widelec z amortyzatorem sprężynowym, rozmiar ramy 20" czyli dla osób o wzroście 175 do 185 cm. Ja mam 184 cm i mam zamontowany mostek 6 cm. W oryginale był jeszcze dłuższy bo aż 10-12 cm (taka była moda parę lat temu). Ten długi oryginalny mostek dorzucam jako gratis. Skrócenie mostka poprawiło znacząco komfort jazdy na tym rowerze, dla osoby o wzroście 184 cm. Plus nowa kierownica z lekkim wzniosem (oryginalna prosta jako gratis). Osoby niższe niż 177 cm pewnie powinny zmienić mostek na jeszcze krótszy np. 3 cm albo 1 cm, ale to już w zależności od indywidualnych preferencji. Skala regulacji jest dosyć duża. Rower kupiony jako nowy, używany tylko prze ze mnie okazjonalnie w takich sportowych konkurencjach jak "Park Cruising" oraz "Tour de Bar". Czyli mówiąc prościej parkowe toczydełko na trasach typu dom-bar w parku-dom, używane kilka - kilkanaście razy w roku na relaksacyjne przejażdżki po Parku Ślaskim i okolicach Muchowca. Rower nie miał więc szansy za bardzo gdzie się zużyć. Dlatego wszystko działa w nim idealnie. Aby nadać mu bardziej współczesnego wyglądu rok temu kupiłem mu fajne i bardzo lekkie opony Maxxis. To była zmiana na DUŻY PLUS bo w oryginale były jakieś toporne i ciężkie opony crossowe. Rower zyskał na lekkości, zwinności, wyglądzie I KOMFORCIE. Zastosowałem w nim nawet taki wynalazek jak sztyca amortyzowana, jeździ się z tym jak rowerem "full suspension". Sztyca marki Sun tour o wartości ok 350 zł jako opcja dla wielbicieli takich rozwiązań (osobiście polecam!). Sprzedaję bo celuję w zupełnie inny rower, typowo do turystyki. Rower nadaje się od razu do jeżdżenia. Nie wymaga żadnych inwestycji, wszystko jest sprawne, opony jak nowe, przerzutki działają płynnie, a hamulce idealnie. Jedyne mankamenty to otarcia na ramie powstałe w trakcie przewożenia busem z innymi rowerami i drobne otarcia i ryski wynikające z normalnej eksploatacji. Ogólnie cena roweru w górnych zakresach średniej ale zdecydowanie polecam ze względu na bardzo dobry stan oraz te nowe Maxxisy które kosztowały w sumie ok 500 zł. Rower będzie jeździł i wyglądał zdecydowanie lepiej niż jakiś no-name z marketu za 1.500 zł. Odbiór wyłącznie osobisty, chyba, że ktoś zdecyduje się w ciemno wpłacić należność za rower i zamówić kuriera który go odbierze. Ja nie mam czasu aby się bawić w pakowanie i nadawanie przesyłki.