Raina znalazła w bardzo deszczowy dzień.
Jechałam autem, wracałam z lecznicy i na poboczu zauważyłam właśnie jego.
Nikt się nie zatrzymał, mimo że przede mną jechało wiele aut...

Zatrzymałam się i akurat miałam w aucie wolną klatkę.
Nie mogłam postąpić inaczej, zabrałam go, widząc w jak złym jest stanie.
Początkowo planowałam go tylko wyleczyć i wypuścić, gdyż prawdopodobnie wyszedł z ogródków działkowych które były tuż za płotem.
Sumienie jednak mi nie pozwala, widząc jak odżył u nas i jakie miał wcześniej życie.

Rain jest dziki. Nie zna zupełnie dotyku człowieka …
Jest dzikim kotem, który życie spędził na wolności.

Próbuję go głaskać i mi się to udaje. Warczy, syczy i nie raz jeszcze oberwę pazurem, ale jesteśmy na etapie nieśmiałego podnoszenia ogonka przy głaskaniu … Maleńkimi kroczkami Rain zaczyna kojarzyć dotyk z czymś pozytywnym. To jednak wymaga czasu, poświęcenia i cierpliwości. A może w ogóle nigdy nie zaufa? Niestety tego nie wiemy :(

Chciałabym jednak znaleźć mu dom.
Dom u człowieka który kocha koty całym sobą.
Który da czas, który da szansę, który zrozumie tego kota …. Szukam kogoś dla kogo wystarczy, że Rain będzie żył obok niego. Kogoś kto go nakarmi, posprząta kuwetę i zaakceptuje go takiego jakim jest.
On nie jest agresywny. On jest po prostu dziki i nie ufa człowiekowi bo życie miał takie a nie inne…

Czy znajdę osobę, która jednak da mu lepsze życie w domu u swego boku ?
Rain bardzo lubi mokre jedzonko, podchodzi gdy idę mu je nakładać. Wzorowo korzysta z kuwetki a gdy „przyczaję” się za rogiem i nie wie, że na niego patrzę to bawi się piłeczką jak szalony

Przemyśl, czy w Twoim domu znajdzie się miejsce dla kociego serduszka ?

___
Kot jest podopiecznym Stowarzyszenia My trzy, koty i psy.
Jeśli chciałbyś dać mu dom - skontaktuj się z nami poprzez OLX lub tel. 51*******60.
Bardzo zależy nam na tym, by znalazł się dla niego dom!

Prosimy o szansę dla niego :(