Przeczytaj historię Puby.

Puba nie ma lekkiego życia.
Jego historia, ta którą znamy, zaczęła się w czerwcu 2018 roku, kiedy po raz pierwszy postawił łapkę na zimnym betonie schroniska.
Mały, szczupły piesek. Kruchy i delikatny, nie pasował tu zupełnie.

Przez kraty swojego boksu patrzył na świat pełen niepewności, czekając, aż ktoś dostrzeże w nim to, co ukrywało się w jego oczach – pragnienie miłości i domu.

Szansa na lepsze życie przyszła niespodziewanie – ktoś go pokochał, ktoś zabrał do domu. Puba poczuł się potrzebny, miał swojego człowieka, z którym dzielił każdy dzień. Miłość i szczęście wypełniły jego malutkie serduszko.

Jednak los bywa okrutny.

W listopadzie 2022 roku opiekun Puby zachorował i nie mógł się już nim zajmować. Puba znów wrócił tam, skąd wyszedł – do schroniska.

Dziś mija drugi rok.
Puba ponownie czeka na swojego człowieka. Każdy dzień w schronisku to dla niego przypomnienie o tym, jak bardzo potrzebuje ciepła, bezpieczeństwa i domu, w którym poczuje, że jest ważny.

Choć dogaduje się z innymi psami, a na spacerach grzecznie idzie na smyczy, w jego sercu wciąż pozostaje pustka – miejsce, które może wypełnić tylko miłość nowego opiekuna.

Puba ma około 5-6 lat, a całe jego życie to ciągłe czekanie – najpierw na adopcję, później na powrót do ciepłego domu.
Jego oczy mówią więcej, niż słowa są w stanie wyrazić. To nie jest tylko pies, to istota, która potrzebuje troski i poczucia, że już nigdy więcej nie zostanie porzucony.

Czy znajdzie się ktoś, kto da Pubie drugą szansę na radosne psie życie? On na to zasługuje.
Wystarczy już tych nieszczęść i samotności. Puba nie może spędzić reszty swojego życia w schronisku, czekając na coś, co może nigdy nie nadejść.

Puba czeka na swojego człowieka w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Orzechowcach.
Więcej informacji: schronisko tel. 16 672 07 07 lub 78*******69