Rozpiera go radość i miłość do ludzi, choć w swoim zaledwie 4-letnim życiu nie zaznał od nich zbyt wiele dobrego. To przecież człowiekowi zawdzięcza bezdomność. Dzięki niemu w kwietniu 2025 r. miną 3 lata, jak trafił do schroniska. Mimo ogłaszania Miłka na stronie wolontariuszy i naszej, niestety przez tyle czasu nie znalazł się nikt, kogo by zauroczył. Czy to kwestia czarnej maści?
Miłek nie ma w sobie agresji, lubi ludzi dużych i małych, lubi też psy, w dodatku obu płci. Bardzo chce przebywać w ludzkim towarzystwie, odżywa wtedy i na chwilę zapomina, że zaraz musi wrócić do boksu i za kompana mieć tylko samotność, która coraz bardzie go przytłacza. Miłek uwielbia spacery, podczas których węszy i szuka straconego czasu. Pięknie chodzi na smyczy. Nad tym psem można długo się rozpływać, ale on po prostu jest wspaniały. Dlaczego więc od tylu lat mieszka w schronisku? Może uda się wreszcie znaleźć dla niego upragniony dom?

Kontakt w sprawie adopcji Miłka:
tel.: 60*******32 - poniedziałek-piątek po 17.00, soboty 10.00-15.00
Więcej zdjęć Miłka na stronie FB wolontariuszy schroniska „Nadzieja” w Napierkach