Mery ma około 10 lat, jest piękną, przyjazną , łagodną , grzeczną i posłuszną długowłosą owczareczką, na ogół zgadza się z innymi pieskami-preferuje te większe w swojej wielkości, na koty nie zwraca uwagi-byle nie podszedł żaden do jej miski z jedzeniem ;)
ładnie spaceruje na smyczy, kocha człowieka, lubi jak się ją poczochra za uchem, a psie przysmaczki to wprost uwielbia ;)
Sunia jest w dobrej kondycji, ma jeszcze dużo energii, na spacerze potrafi biegać i cieszyć się jak szczeniak ;)
Mery została zabrana ze schroniska o złej opinii w świętokrzyskim (które już na szczęście zostało już zamknięte), jest na tymczasie koło Pasłęka (Kronin) i szuka swojego domu takiego już na zawsze.
Jest zaszczepiona na choroby wirusowe oraz przeciw wściekliźnie.
Mery najchętniej by się odnalazła w domu z podwórkiem, gdzie mogła by sobie przebywać w miarę potrzeb i możliwości opiekunów, mogła by też mieć ciepłą budę, ale nie zostanie wydana do kojca.
Ona już dość się nasiedziała w schroniskowym kojcu, teraz powinna pożyć na wolności u boku kochających ją ludzi lub swojego człowieka. Oczywiście mieszkanie w bloku nie jest wykluczone, jednak nie wiadomo jak będzie się zachowywać i jak się odnajdzie w bloku.
Bardzo bym chciała, żeby Mery miała swoją bezpieczną przystań na resztę życia.
Jeśli ktoś zechce ją poznać Mery proszę o kontakt:
tel. 66*******15
Jeśli nie odbieram proszę o sms, oddzwonię.