NIE BIJ JUŻ... PROSZĘ...
PRZECIEŻ JESTEM DOBRYM PIESKIEM...

Olimpia UMIERA ZE STRACHU W SCHRONISKU... !!

!! CZŁOWIEKU W TOBIE JEDYNA JEJ NADZIEJA... !!

Olimpia to młoda sunia, która niedawno trafiła do schroniska...
Z malutką córeczką, przerażona, na ugiętych łapkach, kuląca się przy każdym ruchu człowieka w jej stronę...

PSYCHICZNIE WRAK PSA...

Boi się nawet spojrzeć w stronę ludzi, jakby oczekiwała na kolejne ciosy...

Dała nam się poznać jako przerażona, delikatna i nieśmiała sunia bardzo zniszczona przez człowieka...
Potrzebuje czasu by zaufać, by nie kojarzyć podniesionej ręki z biciem, by odprężyć się u boku człowieka, nie oczekując na krzyki i ciosy w swoją stronę...

Olimpia to jednak młode psiątko, choć skrzywdzona, to bardzo pragnie wybaczyć człowiekowi poniżanie i traktowanie jak śmiecia.

Zaczyna nieśmiało nawiązywać kontakt, jest ciekawa ludzi, w których powoli zaczyna widzieć przyjaciół, a nie oprawców...
Podchodzi, a raczej czołga się do zaufanych ludzi z cieniem ufności, mimo że bardzo się boi...
Podstawia już łebek do głasków.

Jest nadal zbyt nieśmiała, żeby prosić o cokolwiek...
Nie wierzy, że na cokolwiek zasługuje.
Jednak bije z niej pragnienie bliskości... tak bardzo chce być pokochana... czyjaś... ABY ŻYĆ W KOŃCU NORMALNIE...

Od kiedy trafiła do schroniska siedzi skulona w kąciku budy...
Dziś na zdjęciach przez chwilę poczuła bliskość człowieka, a my zostawiając ją nie mogłyśmy powstrzymać łez...
Łzy same cisną się do oczu na widok tej kruchej nieszczęśliwej istotki- tak bardzo zdezorientowanej i przygaszonej...

Ktoś kto otworzy swój dom i serce przed Olimpią, musi zdawać sobie sprawę z lęku, jaki w sobie nosi i pracy nad tym lękiem, jaką trzeba wykonać...

Olimpia potrzebuje cierpliwości, miłości i zrozumienia dla swojej wrażliwej i zalęknionej duszy...

OLIMPIA PRZEPRASZA, ŻE ŻYJE...
JEJ PRZERAŻENIE I ROZPACZ AŻ Z NIEJ PROMIENIUJE !! :-(

Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co czuje ta delikatna, wrażliwa sunieczka...
Gdy już ośmieli się spojrzeć nam prosto w oczy, zerka tak przeszywająco smutnym i zawiedzionym wzrokiem...Widać w nim ogrom bólu i cierpienia...
A jednocześnie chęć zaufania mimo wszystko...

Jest wycofana w pierwszym kontakcie, ale widać, że mimo traum, nadal szuka bliskości i ratunku w objęciach człowieka.

* Olimpia ma ok. 3 lat, waży ok. 18 kg
* Jest po sterylizacji
* Żyje w zgodzie z innymi psami, wskazany byłby dom, w którym jest już inny piesek, Olimpia lubi psy i bierze z nich przykład, ich towarzystwo pomogłoby jej w dalszej socjalizacji
* Nie znamy jej stosunku do kotów i nie mamy jak go sprawdzić
* Boi się smyczy, będzie wymagała przyuczenia
* Przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy w skoordynowaniu transportu na koszt przyszłego opiekuna

Kontakt do wolontariuszki w sprawie adopcji: 6 0 9 2 1 2 7 4 8
Jeśli nie odbieramy napiszcie SMS w sprawie jakiego pieska dzwonicie.

Adopcja jest możliwa po wypełnieniu ankiety, przeprowadzeniu wizyty przedadopcyjnej oraz po podpisaniu umowy adopcji psa.
Nie wydamy psa na łańcuch ani do kojca, tylko warunki domowe.

!! Spójrzcie w jej oczka...
Pomóżcie nam odbudować jej zrujnowany świat !! !!