Gazeta ta może sprawić ogromną radość oraz mile zaskoczyć osobę która urodziła się tego dnia .

Gazeta przypomina o wszystkim co działo się danego dnia.

Gazeta może być źródłem interesujących wspomnień o czasach minionych .

Z gazety dowiesz się jak wyglądało życie Twoich przodków pradziadków dziadków rodziców .

Egzemplarz z racji wieku posiada pożółknięte strony oraz niektóre są podpisane.

Przekrój – polskie czasopismo społeczno-kulturalne[6] wydawane w latach 1945–2013 w Krakowie (w latach 2002–2009 w Warszawie) jako tygodnik i ponownie od 2016 roku w Warszawie jako kwartalnik (od numeru 3556).

PRZE

KROJ tygodnia

Nume niniejszy został oddany do druku dn. 3. XI. 1958 T. Naklad 420,000 egzemplarzy.

W Rustawi

gruzińskiej Nowej Hucie. Od le- wej: premier Cyrankiewicz, sekretarz KC KPZR Kiriczenko (nieco w tyle), Władysław Go- mułka i I sekretarz KP Gruzji Mżawanadze

41 rocznica

Wizyta delegacji polskiej w ZSRR przypadła w okre- sie, gdy Związek Radziecki obchodzi swe święto pan- stwowe, które jest zarazem świętem międzynarodowego ruchu robotniczego. Było to dodatkową okazją do pod- kreślenia związków łączą- cych Polskę Ludową z na- szym wielkim sąsiadem i z całym światowym ruchem, który wywodzi się z trady- cji Rewolucji Październiko- wej.

Rocznice są zawsze oka- zją do bilansów i podsumo- wań. Materiały zamieszczo- ne na następnych stronach nie wyczerpują z pewnoś- cią wszystkiego, co z oka- zji 41 rocznicy Rewolucji Październikowej można by powiedzieć o rozwoju potę- gi ZSRR. Dają jednak poję- cie o niezwykłej dynamice gospodarki radzieckiej w 0- statnich latach. A ta dyna-

Memento

Kiedy w Genewie zbie- rała się konferencja w spra- wie zaprzestania doświad- czeń atomowych prasa przy- niosła dwie groźne wiado- mości.

W pewnej bazie ame- rykańskiej w Wielkiej Bry- tanii zwariował sierżant-lo- tnik, zamknął się w maga- zynie bomb atomowych i groził wysadzeniem ich w powietrze. Z trudem udało się go ująć.

W Los Angeles wybu- chła panika: prądy powie- trzne tak się ułożyły, że nad miasto nadeszła skon- centrowana chmura atomo- wa z położonego o setki ki- lometrów poligonu na pu- styni Nevada. Stężenie pro- mieniowania nad Los An-

mika jest dla całego współ- czesnego świata czynnikiem o podstawowym znaczeniu.

Nasza delegacja spotkała się w Związku Radzieckim z niezmiernie serdecznym i uroczystym przyjęciem. Tak w Moskwie jak i w dalekiej Gruzji, jak w są- siedzkiej Ukrainie i Biało- rusi, jak wreszcie w Le- ningradzie.

To przyjęcie

zgotowane kierownictwu Polski Ludowej i udział naszej delegacji w uroczy- stościach rocznicy Rewolu- cji miało swoją wymowę. Było podkreśleniem bliskich i serdecznych, opartych na przyjaźni i zaufaniu stosun- ków polsko - radzieckich. Fakt, że tak właśnie ukła- dają się stosunki Polski Lu- dowej ze Związkiem Ra- dzieckim jest dla nas wszy- stkich źródłem wielkiej i szczerej satysfakcji.

ná zawieszenie próbnych eks- plozji na okres roku, po czym ewentualnie okres ten bylby przedłużany.

Związek Radziecki domaga się natychmiastowego zanie- chania tych doświadczeń n a zawsze. Jeśli USA i An- glia kontynuowałyby swe pró- by ZSRR uważałby za ko- nieczne dla swego bezpieczeń- stwa przeprowadzanie ze swej strony takiej samej ilości prů- bnych eksplozji, jakiej doko- nują pozostałe mocarstwa. Je- śli natomiast zgodziłyby się o- ne na natychmiastowe wstrzy- manie prób wstrzy- małby je natychmiast rów- nież, mimo że przeprowadził dotąd mniej doświadczeń niż mocarstwa zachodnie.

ZSRR

W Norwegii

77'

czele z Władysławem Go- mułką, bawiła z wizytą przyjaźni w Związku Ra- dzieckim, minister spraw zagranicznych Marian Ra- packi odwiedził Norwegię. Jak wiadomo, rząd norwe- ski był tym spośród rządów krajów zachodnich, który okazał najwięcej zaintere- sowania dla „,planu Rapac- kiego" (stworzenia strefy bezatomowej w Europie). Przemawiając W Oslo przyjęciu w zamku Aakershus minister Rapacki powiedział: ,,Norwegia należy do paktu atlantyckiego. Uważacie, Ze jest to konieczne z punktu wi- dzenia waszego kraju.

na

Polska należy i będzie nale- żeć do obozu krajów socjali- stycznych. Uważamy, że dyk- tują to nasze podstawowe in- teresy narodowe i społeczne.

Poza tym uważamy, że wła- śnie jako kraj socjalistyczny i utrzymujący przyjazne stosun- ki z innymi krajami socjalisty- cznymi, Polska może się w sposób skuteczny przyczynić do rozwiązywania problemów pokoju międzynarodowej współpracy".

1000 szkół

PAMIĘTAJ!

...a może więcej? W całym kraju powstało już 2000 społecznych ko- mitetów budowy szkół!

Jaremianka

W marcu tego roku w nrze 674 „Przekrój" zamie- ścił rozmowę z świetną ma- larką Marią Jaremianką. Artystka, od dłuższego cza- su poważnie chora, niewiele już miała wówczas życia przed sobą. Zmarła 1 listo- pada, w wieku lat 49.

Była od dawna znana i ce- niona jako jedna z najwybit- niejszych przedstawicielek no- wych kierunków plastyki w Polsce. Ostatni okres przyniósł jej międzynarodowe uznanie, zwłaszcza po wystawie jej prac w Wenecji. Umarła w pełni rozkwitu swego talentu, serde- cznie żałowana przez wszyst- kich, którzy ją znali.

Krótko:

Trzej uczeni radzieccy Czerenkow, Tamm i Frank otrzymali NAGRODĘ NO- BLA w dziedzinie fizyki za rok 1958. Przypadła im ona za odkrycie i wyjaśnienie tzw. zjawiska Czerenkowa, polegającego na tym, że w pewnych warunkach naj- większa możliwa prędkość w przyrodzie szybkość światła jest jednak przekraczana.

Trzy wielkie procesy bu

letniej Galuszkowej i po- ćwiartowanie jej zwłok.

Pierwsza w Związku Ra- dzieckim WYSTAWA PSÓW zgromadziła od razu 15 ty- sięcy okazów różnych ras.

DOBRZE o nas mówili:

Edward Csato w czasopi- śmie,,Teatr": Przekrój jest

na pewn skim m czytam

Konrad ciu Lite pism sondowa nej.

,,Odgło wy Prze

Jerzy H niku P Przekrój

Redaktor OLGIERD BU

telefonuje" z

W

PRZEDDZIEŃ przyja-

zdu ministra Rapackie- go do Oslo wybrałem się do oddalonej stąd o 120 km światowej stolicy połowów wielorybniczych Sande- fiordu. W trakcie oglądania sposobiącego się do wypły- nięcia na Morze Arktyczne statku-bazy Kosmos IV ktoś na pokładzie powiedział do mnie: ,,Jutro przyjeżdża Rapacki. Mamy nadzieję, że będzie mowa o zwiększe- niu zakupów naszego oleju wielorybiego".

Wydało mi się to dosyć subiektywnym spojrzeniem na tak ważny wypadek po- lityczny, jak polska wizyta w Norwegii. Bądź co bądź była to pierwsza oficjalna wizyta ministra spraw za- granicznych z państwa uczestnika Paktu Warszaw- skiego, w państwie człon- kowskim bloku NATO.

Teraz, już po zakończe- niu wizyty, zaczynam rozu- mieć uwagę wypowiedzianą w Sandefiord, Cóż, Norwe- gia znajduje się w tarapa- tach, połowy ryb spadły o kilkadziesiąt procent, są trudności z zatrudnieniem ogromnej floty o tonažu 9 milionów ton.

Chodzi im w końcu o to, żeby w Europie powstały warunki do szerokiego han- dlu, szczególnie między Wschodem a Zachodem.

Żeby powstały takie wa- runki muszą być najpierw spełnione inne. W tym celu właśnie przyjechał tutaj minister Rapacki.

Przebieg wizyty znacie już państwo z prasy CO- dziennej. Ja ze swej strony przekazuję kilka obserwa- cji „z wizji lokalnej". Nie- zależnie bowiem od efek- tów merytorycznych wizyty istnieją jeszcze wrażenia i reakcje ludzi w wyniku o- sobistych kontaktów.

Ogłoszenie jest aktualne dopóki znajduje się na stronie . Odbiór osobisty lub wysyłka 

Karton 89