srebrny zegarek kiszonkowy próby 800 bardzo stary z dewizką na końcu dewizki są ludzkie zęby i jakaś ozdoba zawieszka chyba żydowska. Zegarek kupiony kilka lat temu na niemieckim allegro Niemiec go sprzedający twierdził ze zegarek jest przeklęty. Podobno kilka lat temu Niemiec z 3 kolegami poszli do starego szpitala psychiatrycznego pod Berlinem od 70 lat opuszczonego i zdewastowanego chodząc po drewnianej skrzypiącej podłodze w pewnym momencie przebili nogą podłogę i znalezli skrytkę pod podłogą w której był ten zegarek. Po wyjęciu zegarka ze skrytki zaczęły się dziać dziwne rzeczy nagle zrobiło się bardzo zimno a okna w szpitalu zaczęły się same zamykać i otwierać. Niemiec twierdził też że cała 4ka słyszała jakieś kroki na drugim pietrze ale jak poszli to sprawdzić nikogo tam nie było a pietro był zawalone starymi połamanymi krzesłami. W pewnym momencie jedno krzesło samo się podniosło i stanęło prosto jakby ktoś je podniósł i postawi wtedy Niemiec i jego koledzy uciekli w popłochu i nigdy już tam nie wrócili ale zegarek zabrali ze sobą... nie wiem czy historia jest prawdziwa ale te zęby robią duże wrażenie.