Koda jest w schronisku prawie dwa lata.
Został wyrzucony na lokalnym targowisku 11 października 2021r. Za duży, za energiczny, za jaki? Czym „zawinił”? Za „to” właśnie trafił za kraty jako roczny pies. I nadal w nich tkwi

A Koda to wspaniały pies.
Nie stracił radości ducha - każde jego wyjście poza boks rozchmurza dzień. Radość, ta ogromna radość, że można spędzić czas z Ciocią, potańczyć, wycałować. Że można pospacerować, a nawet pobiegać. Że można zobaczyć ten inny świat.

Koda jest zakochany w ludziach. Mali, duzi, z okiem czy bez - byleby byli, głaskali i chcieli się ruszać

Pomimo tylu lat niedoli - jest świetnie zsocjalizowany ze światem. Odważniacha - wszędzie wejdzie, wszystko powącha. Świetnie odnajdzie się w mieście.

Koda w boksie siedzi sam, jednak na spacerkach ignoruje inne psy.

Ma około 3 lata.
Wykastrowany, zaszczepiony, zaczipowany.

Przebywa w schronisku 80 km od Warszawy.

Kontakt 69*******71 (jeśli nie odbieramy zostaw SMS)