Poszukiwana od 04.05.23 .
Ma 1,5 roku jest raczej płochliwa. Prawdopodobnie została schwytana i wywieziona przez człowieka , który nienawidzi kotów. Jest jednym z pięciu kotów zaginionych w przeciągu czterech tygodni w naszej wsi . Jeden kot się odnalazł , ponad 17 km od domu , stąd podejrzenie o umyślnym wywiezieniu . Na szyi miała zawieszkę z imieniem i numerem telefonu , widoczną na zdjęciu ,przyczepioną do czerwonej skórzanej obróżki razem z dzwoneczkiem (niestety istnieje ryzyko , że obróżka została zdjęta aby trudniej było ją zidentyfikować). Lucy bo tak ma na imię, ma swojego właściciela a jest nim 9 letni chłopiec ,mój syn , który tęskni i codziennie pyta czy może wróciła do domu . Jeśli widziałeś kotkę podobną do niej , zabezpieczyłeś ją , a może do sąsiada przybłąkał się kot proszę - sprawdź , zapytaj i zadzwoń .