witam mam pięknego w 100% oryginalnego poloneza od starszego i bardzo skrupulatnego pana, który bardzo dbał o swoje auto . Właściciel odbierając wymarzony pojazd z salonu ,
dostał 1 kluczyk z czarną otoczką i brelokiem ,na którym jest logo salonu w którym odbierał auto drugi kluczyk z czarną obudową zapasowy i 1 szt z czerwoną obudową czyli razem 3 sztuki, które są na stanie do dnia dzisiejszego . Jest też książka, instrukcja ,gwarancyjna ,homologacja , certyfikat ,dokument z odlewni na zespół napędowy , płacąc częsciowo gotówką w salonie w 1998 roku jest faktura i kwit kasowy dokumentujący tą tranzakcję .ze względu że w tamtych czasach był to pojazd luksusowy i bardzo drogi cześć zapłaty była w kredycie na co oczywiscie są odpowiednie dokumenty , dlatego też pojazd po splaceniu był przerejestrowny z banku na osobe prywatną, niestety w tym czasie weszły białe tablice i czarne było trzeba zdać do wydziału komunikacji. by ustrzec się przed kradzieżą auta pojazd zabezpieczono tak jak się to robiło w latach 90-tych oznaczeniem wszystkich szyb poprzez wypalenie indywidalnego numeru, był to spory kłopot dla potencjalnego złodzieja i takie pojazdy omijali szerokim łukiem . do dnia dzisiejszego wszystkie szyby są tak jak wyszły z fabryki nie mają odprysków pęknieć a ich oznaczenia są widoczne tak jak w 1998 roku, ukochane auto przez 25lat było garażowane w gospodarstwie i przykrywane kocem by sie nie kurzyło , operacje te przez lata zostawiło swój ślad na dachu pojazdu , antena która dotykała dachu lekko porysowała lakier , można to zpolerowac i nie bedzie śladu , decyzje o takim zabiegu zostawiam nowemu właścicielowi , jest to część histori tego auta , pojazd ma przejechane 44500 km mocno udokumentowane . UWAGA BARDZO WAŻNE , auto nigdy nie było malowne , nie miało wymienianych czesci , wszystkie opony fabryczne z 1998 roku , wszystkie szyby orginał , bez poprawek lakierniczych ,nie było prane , tapicerka bez uszkodzeń w bdb stanie , nikt w nim nie palił ,, nigdy nie myte na myjni chemią , bdb zachowany stan lakieru auto świetnie sie prezentuje , nic nie puka nic nie stuka , nie konserwowane , hak zamontowany był w salonie za dopłatą ,w celu jak by ktoś uderzył w auto miał służyć jako ochrona zderzaka , zpraszam koneserów i znawców tematu na oględziny i jazdę próbną, chętnie wysłucham opinie fachowców na temat tego pojazdu , polonez marzeń jest prawdziwy prosto z garażu nie szykowany ,picowany i zakłamany by wcisnąć komuś ulepione auto kontakt 60*******01.