Cześć!
Szary piesek o ładnym, idealnie proporcjonalnym profilu i klapniętych uszkach, którego widzisz na zdjęciach to ja - Szaruś.

Jestem średniej wielkości, mój wiek jest szacowany na około 3 lata.

Przyjechałem do schroniska jako podrostek, z moją rodziną.
Mieszkaliśmy wcześniej w okropnych warunkach, byliśmy głodni, zaniedbani i niekochani.
Niektórzy członkowie mojej rodziny mieli odparzenia, byliśmy zarobaczeni.

Każde z nas było w różnym stopniu nieufne lub wylęknione.

Przyjechaliśmy do schroniska i było to dla nas wybawienie.

Mam teraz pełen brzuszek, wodę, jestem kochany - mam ciocię wolontariuszkę, która wszystkiego mnie nauczyła.
Wszystkiego, czyli podstaw: zaufania, dotyku, spacerowego sprzętu i chodzenia na smyczy.
Tak, wcześniej kompletnie tego nie znałem...

Gdy kogoś znam, cieszę się na widok tej osoby całym sobą (merdam nie ogonkiem, a całym ciałem), daję buziaczki i wtulam się w kolana.
Uwielbiam głaskanie, delikatne drapanie za uszkiem - zdecydowanie jestem typem przylepki, sam przychodzę po dawkę miziania.
Reaguję na zawołanie.

Ładnie chodzę na smyczy, ale czasem zdarza się, że przytłoczy mnie jakaś sytuacja, muszę usiąść, porozglądać się i ją ocenić.
Czasami lubię zrobić sobie przystanek podczas spacerku i powylegiwać się w trawie - jestem zadbany w schronisku, ale męczy mnie hałas. Potrafię położyć się przy kolanach cioci i zasnąć...

Lubię spacerki wśród zieleni, kocham węszyć i uwielbiam spokój. Nie jestem typem psiego sportowca wolę raczej napawać się widoczkami, zapachem i bliskością człowieka.

Potrzebuję chwilki, by zaufać człowiekowi, ogromnie przywiązuję się do opiekuna - jeżeli kogoś znam i kocham, to darzę go naprawdę wielkim uczuciem.
Bardzo lubię, gdy na początku znajomości ktoś daje mi przestrzeń, ciszę, czas i smaczki.

Może to Ty jesteś tym kimś, na kogo tak bardzo czekam?

Szukam odpowiedzialnego, kochającego i empatycznego domu bez innych psów oraz małych dzieci.

Jestem podopiecznym schroniska znajdującego się nieopodal Tarnowskich Gór.
Jeżeli jesteś zainteresowany moją adopcją, zadzwoń pod nr telefonu podany w ogłoszeniu. To numer mojej ukochanej cioci.

Jeżeli nie będzie odbierać, wyślij jej SMS z próbą o kontakt w mojej sprawie.