Świetne słuchawki Pioneer Monitor5. Bardzo zrównoważone i naturalne brzmienie na wysokim poziomie niemal w każdym względzie. Zaawansowana membrana z biocelulozy, jedne z lepszych na rynku wśród tego typu słuchawek. Rozwijają skrzydła z dobrym wzmacniaczem lampowym (ja używałem z Yamamoto HA02 na kablu z czystego srebra). Wtedy jak to bywa z celulozą zaczynają się dziać ciekawe rzeczy i gra niezwykle żywa, barwna muzyka.. Można poczuć wręcz obecność muzyków czy oddech wokalisty na ramieniu.. :) Dla porównania miałem okazję ostatnio posłuchać ich z zestawem kolegi DAC-AMP Toppinga. Efekt był tragiczny.. Brzmienie zupełnie siadło, bez basu, sucho i drętwo. Natomiast HD600 i HD650 grały z Toppingiem świetnie. Także kwestia sparowania sprzętu jest bardzo ważna. Najlepiej samemu posłuchać - zapraszam :)

Powód sprzedaży to zakup ES-R10 (replika słynnych Sony R10). Jedyne celulozowe słuchawki, które okazały się wg mnie lepsze od tych Pioneerów. Oczywiście jest wiele dobrych słuchawek o różnych zaletach, ale naturalny, barwny, płynny dźwięk to już niewiele potrafi tak dobrze oddać.

Jeżeli zwracasz uwagę na ostrości i sztuczności, a zarazem szukasz brzmienia na wysokim poziomie rozdzielczości to te Pioneery mogą okazać się strzałem w dziesiątkę.

Sprzedaję cały komplet:
-2 pary oryginalnych nauszników (prawie nieużywane)
- 3 kabelki oryginalne
- opakowanie.

Słuchawki 100% sprawne, w świetnym stanie. Jedyny mankament to była łuszcząca się skóra syntetyczna z pałąka (tak to niestety jest ze sztuczną skórą, bardzo częsty problem w dzisiejszych czasach) - usunąłem ją z dolnej części, tak żeby nie sypała sie na głowę nowemu nabywcy. Górną część zostawiłem na razie tak jak była. W ten sposób pałąk od dołu jest szary, a od gory czarny. Wygląda to estetycznie moim zdaniem. Można dodatkowo użyć jakaś osłonę na pałąk, wybór tego jest bardzo duży.