Nigdy nie miałem domu, nigdy nikt mnie nie chciał pokochać, nigdy nie usłyszałem słowa Kocham Cię. Bo nigdy nie zobaczyłem swojej rodziny. Ciężko jest żyć wiedząc ze jej się nie ma. Ciężko jest żyć nie mając do kogo się przytulić, pomruczeć. Wiec zazwyczaj leżę i poprostu mruczę, sam do siebie…
Nie jestem uroczy, nie jestem tez młody, nie wyróżniam się niczym w tłumie…
Za to jestem sobą, Leonkiem, który kocha bezwarunkowo. Leonkiem, ktory będzie zawsze towarzyszył jeśli będzie miał komu. Jestem Leonkiem, któremu brakuje rodziny. Może to ty ją zostaniesz? Toleruje inne koty, uwielbiam się głaskać, mam charakter i chodź jestem kochany czasem zdąży mi się pacnąć. Lubi zaczepiać i chodzić za człowieka krok w krok. Męczyć o saszete i wepchać nocha w każda miskę. Co jeszcze mogę zrobić by zwrócić na siebie uwagę? Mam problemy stomatologiczne wiec czasem leci mi ślina, usłyszałem ze nikt nie chce kota, który może ubrudzić coś śliną… ja Naprawdę tego nie chce, ale co mam zrobić? To problem zdrowotny….

Jestem Leon i ma około 5-6 lat (8.01.2024), jestem wykastrowany, testy fiv/felv ujemne, szczepiony i odrobaczony. Domu szukam tylko niewychodzacego, obowiązują zabezpieczenia i wysokomięsne żywienie, umowa adopcyjna, wizyta przedadocpyjna. Kontakt 79*****52 pozwól mi być szczęśliwym