Szukam domu dla wyjątkowego psa, który dopiero poznaje, czym jest bliskość człowieka.

Ten około 4,5-letni piesek został znaleziony w lesie. Przez kilka lat mieszkał w kojcu, z dala od ludzi i codziennego ciepła, jakie daje dom. Los sprawił, że przeprowadziłam się niedaleko niego — poznałam jego historię i postanowiłam pomóc mu znaleźć prawdziwy dom.

Piesek, mimo trudnej przeszłości, zachował ogromne serce i zaufanie. Od niedawna ma regularny kontakt z człowiekiem – chodzi na spacery, uczy się dotyku, ciepła i spokojnego snu. Z każdym dniem coraz bardziej widać, jak bardzo pragnie być częścią czyjegoś życia.

To spokojny, łagodny pies, który nie potrzebuje wiele – kawałek ciepłego miejsca, regularne spacery i kogoś, kto da mu czas i cierpliwość. Uczy się, że głaskanie jest przyjemne, a człowiek to nie zagrożenie, tylko przyjaciel.

Piesek jest zdrowy, niewykastrowany

Nie jest „rasowy” ani młodziutki, ale ma w sobie coś, czego nie da się opisać – wdzięczność. Patrzy w oczy tak, jakby dziękował za każdą chwilę uwagi.

Niestety, sama nie mogę go przygarnąć – mam już siedmioro adopciaków pod opieką. Ale bardzo chcę pomóc temu cudownemu psu znaleźć dom pełen spokoju i serca, w którym wreszcie poczuje się bezpiecznie.

Pomogę w transporcie i we wszystkim, co będzie potrzebne. Nawet jeśli chodzi o zwykły spacer żeby się zapoznać.

Woj Śląskie, Częstochowa

Jeśli czujesz, że to właśnie Ty możesz dać mu drugą szansę – napisz. On naprawdę na to zasługuje.