Cześć, (zanim podejmiesz decyzje przeczytaj opis do końca)
Chcielibyśmy znaleźć dobry dom dla naszego psiaka. Nie jest to pies na łańcuch czy inne niezdrowe pomysły. Jest to tez pies, ktory nie akceptuje dzieci w domu. Bedzie kochał calym sercem ale dorosłych, ktorzy będą chcieli dalej z nim kontynuować nauke. Bo psem jest wyjątkowym.
To kilka słów od niego:
Cześć wszystkim, Jestem Ouzo i w lipcu skończe 2 lata. Byłem spelnieniem marzeń moich wlascicieli. Jestem z nimi od kiedy się urodziłem. Niestety, w ich życiu pojawił się mały człowiek. I nikt nie zapytał mnie o zdanie. A ja po prostu nieznosze dzieci! Bardzo! Wyprowadzają mnie zrównowagi.
Jak Ciebie też i nigdy ich nie planujesz to może sie zgadamy??
Zanim przejdziemy do moich zalet, musisz człowieku mieć świadomość, że nie lubie też obcych! Wiesz, po prostu najpierw trzeba powalczyć o moje zaufanie. Jak już ono jest to zaczyna sie wspaniała przygoda, bo nieskromnie powiem, że jestem niesamowicie zdolny. Umiem chyba z milion sztuczek i komend. No dobra milion to chyba dużo, ale umiem ivh sporo. I ciągle uczę się nowych. Co mi tam, pochwale się:
- siad, leżeć, daj łape, a daj drugą łape
Wstań, zostań, na miejsce - prościzna
- wskakuj (nie ma problemu, zadne krzesło nie jest dla mnie problemem). Umiem też z niego zejść
- do widzenia, kiedy chcesz żebym wyszedl z pokoju
- zapraszm, kiedy chcesz żebym do Ciebie przyszedł
- slalom, pod nogami
- zdech pies i serio aktorsko jestem świetny. Leże aż sam sie zastanawiasz czy przypadkiem naprawde wiesz co..
Ale spoko, wykonuje następne komendy
- przynieś zabawkę - moja ulubiona pod warunkiem, ze zaczynamy sie bawić, szarpać i przytulać - to ostatnie też spoko
- komenda do budy? Staaary, bez problemu!!! (Mam swoją klatkę w domu. Nawet lubie w niej spędzać czas. Moge się wyciszyć
- komenda na górę? Heeej, już tam jestem
- do domu? Noga? Obrót, stanie na dwóch łapach i to z obrotem. Brzmie jakbym był agrntem 007? To ogarnij to że na hasło "selfie" cykniemy razem fote na Twoim ramieniu. Faajnie co?
Pracuje z klikerem. Nagradzasz mnie kiedy zrobie to o co poprosiłeś. A po klik klik. Wjezdza coś dobrego. Wiesz taki układ.
Fajny ze mnie pies. Ale musisz karmic mnie z ręki za sztuczki. Moja pani mówi, ze nic za darmo, bo jak za darmo to włącza mi się obrona zasobów. Czyli nie lubie jak zagladasz mi do miski gdy jem. Twojego jedzenia nie wezme, jak mi nie dasz. Na stole tez moze stać. Przez całe swoje zycie raz ukradłem schabowczyka. No ale kto normalny zostawia go na blacie. I to naaa brzegu i zostawie mnie z nim sam na sam w kuchni. Teraz ćwiczymy komende "czołgaj" i "gaś światło"- co raz lepiej mi idzie
Umiem wiecej, jak chcesz przyjedź, zobaczysz mnie w akcji.
Lubie też odpoczywać, bawić sie na podworku. Kocham długie spacery. A koty są bleeeeeeee, fuj i sam wiesz - jezeli jestesmy sobie pisani.
Pokochasz mnie, ale musisz chcieć ze mną pracować.
PS. Lubie też podroże. Samochodem ale probowałem swoich sił również w pociągu.
A teraz od nas:
Staramy sie dostosować do naszej sytuacji. Mamy czas na szukanie odpowiedniej osoby dla naszego psa. Wiemy, ze nigdy nie zaakceptuje naszego dziecka, ale należy mu sie dobry człowiek, ktory będzie chciał z nim dalej pracować. Ozuo jest po spotkaniach z behawiorystą. Robi ogromne postępy. Jednak my mu jezeli chodzi o dziecko już nie zaufamy. Przez to zawsze bedzie troche wykluczony. A jest to pies ktory pokocha całym sercem ale musisz dac mu też całego siebie. Jeżeli jesteś zainterslesowany/a zadzwoń. Napisz. Pogadamy, sie spotkamy. Kto wie może jesteście sobie potrzebni?